Marcin Gortat na trybunach Hali Mistrzów

PAP/EPA / Tytus Żmijewski
PAP/EPA / Tytus Żmijewski

Marcin Gortat przyjechał do Włocławka i z trybun będzie oglądał spotkanie Polski z Portugalią w ramach eliminacji do przyszłorocznego EuroBasketu.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Gortat jest największym nieobecnym w składzie reprezentacji Polski w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że środkowy Washington Wizards po raz ostatni w zespole Biało-Czerwonych wystąpił podczas EuroBasketu we Francji. W czerwcu w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że na 99 procent rezygnuje z gry w kadrze.

- Ja jestem starym zgredkiem. Mam już 32 lata i trudno jest pogodzić 100 meczów w sezonie NBA ze spotkaniami reprezentacji Polski w okresie wakacyjnym. A do tego dochodzą obowiązki w fundacji, którą prowadzę - powiedział Gortat, przed którym kolejny wymagający sezon w lidze NBA. Środkowy chce skoncentrować się na grze w najlepszej lidze świata. Jego w kadrze ma zastąpić Maciej Lampe.

Gortat w ostatnich dniach przyleciał do Polski. Zawodnik wraz z Mają Włoszczowską i Joanną Jędrzejczyk wziął udział w nagraniu muzycznego show "Jaka to melodia?".

Koszykarz postanowił także wesprzeć reprezentację Polski w pierwszym spotkaniu eliminacji do przyszłorocznego EuroBasketu. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Portugalia.

Gortat na trybunach zasiadł w koszulce... Adama Waczyńskiego. Na co dzień zawodnicy przyjaźnią się. Środkowy Wizards nie ukrywa fakt, że to właśnie Waczyńskiego widzi w roli nowego lidera reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO Rafał Majka: To będą najlepsze lata mojej kariery (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: