Pierwsza połowa układała się po myśli gospodarzy, podopieczni Marka Łukomskiego byli skuteczni, wypracowali sobie w pewnym momencie nawet 15 punktów przewagi (31:16) i wydawało się, że rywalizacja ostatecznie przeniesie się do Włocławka. Twarda obrona włocławian w dalszej części meczu i świetna dyspozycja Danilo Andjusicia pozwoliła na odrobienie strat i wygranie tego spotkania po dogrywce.
Awans do półfinałów play-off oznacza, że zespół Igor Milicicia będzie się ponownie liczył w walce o medale mistrzostw Polski. - Moim chłopakom należą się wielkie brawa za determinację, wolę walki i za awans do półfinału, co jest dużym sukcesem dla nas, dla mnie, dla sztabu szkoleniowego i zawodników. Przed sezonem nie liczyliśmy, że będziemy aż tak wysoko - powiedział po tym spotkaniu Igor Milicić, trener Anwilu Włocławek.
W piątkowym meczu Anwil ponownie zaprezentował defensywę, której Wilki Morskie nie potrafili w większym stopniu przeforsować. To właśnie z defensywy był zadowolony szkoleniowiec włocławian. Do tej pory zespół King Wilków Morskich Szczecin uważany był za jeden z lepszym pod względem gry w ataku.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Cieszę się, że wykonaliśmy nasz przedmeczowy plan, powiedzmy że w 90 proc. Ogromnym sukcesem jest także to, że w czterech meczach Wilki zdobywały po 62-63 punkty, a przecież zespół ten był drugą najlepszą ofensywą. Nasza obrona znowu pokazała, że jest mocna. Możemy na palcach jednej ręki policzyć ich czyste sytuacje rzutowe w meczach numer jeden, dwa i cztery. Cieszymy się z awansu i nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, to nie jest koniec - dodał trener.
Po sukcesie Rottweilerów trener Milicić odniósł się również do słów swojego rywala, Marka Łukomskiego. Po spotkaniu numer trzy szkoleniowiec King Wilków Morskich stwierdził, że "Anwil parkuje w trumnie czterech zawodników". W piątek chorwacki opiekun Anwilu odpowiedział na te słowa.
- Graliśmy bardzo mądrze i bardzo dobrze w obronie. Twierdzenia, że gramy tak, iż parkujemy czterech zawodników w trumnie to znak, że sztab szkoleniowy King Wilków Morskich albo oglądał inne mecze, albo zrobił bardzo złą robotę w scoutingu. Takie granie nie miało miejsca w naszej obronie na pewno - zakończył Milicić.
Teraz zawodników Anwilu Włocławek czeka wyjazd do Radomia, tam odbędą się dwa mecze z Rosą Radom. Początek rywalizacji półfinałowej już w czwartek.
Terminarz półfinałów Tauron Basket Ligi (transmisje w Polsacie Sport News):
mecz 1: Rosa Radom - Anwil Włocławek, czwartek, 12 maja, godz. 20.00
mecz 2: Rosa Radom - Anwil Włocławek, sobota, 14 maja, godz. 20.00
mecz 3: Anwil Włocławek - Rosa Radom, wtorek, 17 maja, godz. 20.00
ew. mecz 4: Anwil Włocławek - Rosa Radom, czwartek, 19 maja, godz. 20.00
ew. mecz 5: Rosa Radom - Anwil Włocławek, niedziela, 22 maja