Mateusz Ponitka: Najpierw mistrz, później nowy kontrakt

Mateusz Ponitka rozgrywa znakomity sezon w Stelmecie BC Zielona Góra. Jego gra wzbudziła zainteresowanie wśród najlepszych klubów w Europie, a nawet w NBA. - Nie ma co o tym za dużo gadać, bo teraz mamy jeszcze robotę do wykonania - mówi zawodnik.

[b]

WP SportoweFakty: Najpierw nagroda "EuroCup Rising Star", a kilka dni później miejsce w drugiej piątce Pucharu Europy. Poprzedni tydzień był chyba jednym z lepszych w karierze Mateusza Ponitki?[/b]

Mateusz Ponitka: Cieszę się, że ktoś docenił moją pracę, aczkolwiek na ten sukcesy pracowało wiele osób. Zacząłbym od działaczy Stelmetu BC. To oni ze mną podpisali kontrakt, później przechodząc do trenera Filipovskiego, który we mnie uwierzył i zaufał.

Ogromną rolę odegrali także pozostali zawodnicy - bez nich nie osiągnąłbym tak dobrych indywidualnych wyników. Podziękowania także dla mojej dziewczyny, która cały czas mnie wspiera i dopinguje do jeszcze lepszych rezultatów.

Nie ma co ukrywać, że nagroda "EuroCup Rising Star" wcześniej trafiała w ręce zawodników, którzy później trafiali do NBA. To taka przepustka do najlepszej ligi świata?

- Czytałem wzmianki o tym, ale nie skupiam się na tym. Dla mnie najważniejsze jest tu i teraz. Wiem, że młodzi zawodnicy mogliby nieco odfrunąć po takiej nagrodzie, ale ja już trochę zebrałem tego doświadczenia i inaczej do tego podchodzę.

Twardo stąpasz po ziemi?

- To jest tylko nagroda. Ona nie da mi mistrzostwa Polski, o które walczę ze Stelmetem BC Zielona Góra. Indywidualne nagrody schodzą na drugi plan.

Ta nagroda mimo wszystko chyba pokazuje, że transfer do Zielonej Góry był trafnym wyborem.

- Wiem, że ta decyzja była szeroko komentowana w środowisku koszykarskim. Byli przeciwny i zwolennicy. Jak to w życiu bywa. Wydaje mi się, że wyniki, które osiągamy mówią same za siebie.

Właściciel Stelmetu BC, Janusz Jasiński, w rozmowie z naszym serwisem przyznał, że są bardzo szanse na zatrzymanie ciebie na kolejny sezon. Jakie są w takim razie plany Mateusza Ponitki?

- Nie wiem jeszcze jaka będzie sytuacja w Stelmecie BC, bo wiemy, że cały czas toczą się rozmowy na linii klub-PZKosz-FIBA i Euroliga. Nie ukrywam, że bardzo mi zależy na tym, aby zdobyć mistrzostwo Polski i dalej rozwijać się koszykarsko.

Mateusz Ponitka znakomicie się rozwija
Mateusz Ponitka znakomicie się rozwija

Celujesz grę w Eurolidze, w której w nowym sezonie będzie "tylko" 16 zespołów?

- To byłoby na pewno ciekawe miejsce do rozwoju, aczkolwiek do wszystkiego trzeba podejść bardzo spokojnie. Nie ma co o tym za dużo gadać, bo teraz mamy jeszcze robotę do wykonania.

[b]

Janusz Jasiński mówił także o tym, że masz znakomitą agencję menedżerską. Faktycznie jesteś zadowolony ze współpracy?[/b]

- Jestem bardzo zadowolony ze swojego agenta. Świetnie mi się z nim współpracuje. Nie ukrywam, że nie mogę się już doczekać tego, co będzie za kilka miesięcy.

Co takiego ci daje?

- Daje mi wsparcie i poczucie, że ktoś dla mnie pracuje. Nie jest tak, że on zadzwoni i zapyta: "wszystko w porządku?", a później nie telefonuje. Jesteśmy praktycznie cały czas w kontakcie. Śledzi to, co ja robię. Za jakiś czas będziemy analizować, co robimy w trakcie wakacji.

W trakcie wakacji polecisz do Stanów Zjednoczonych?

- Jest taka opcja. Bierzemy pod uwagę Ligę Letnią, ale jest nieco za szybko, by to ogłosić.

W tym roku jest sprzyjający kalendarz, bo zgrupowanie kadry zaczyna się nieco później niż zwykle.

- To prawda. Moje ewentualne występy w Lidze Letniej nie przeszkodziłyby w udziale w zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale nie chcę żadnych deklaracji składać. Kilka klubów jest zainteresowanych, ale jest nieco za szybko, by o tym mówić. Zdobędziemy mistrzostwo Polski, a później podejmę rozmowy.

Rozmawiał Karol Wasiek

ZOBACZ WIDEO Stanisław Czerczesow przed Cracovią: to będzie trudny mecz

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: