Starogard Gdański kocha horrory! Polpharma ogrywa BM Slam Stal punktem!

Kibice w Stargardzie Gdańskim nie mogą w ostatnim czasie narzekać na brak emocji. Tym razem Farmaceuci w dramatycznych okolicznościach okazali się lepsi od beniaminka z Ostrowa Wielkopolskiego!

Koszykarze beniaminka TBL do samego końca starali się obrócić losy meczu i zakończyć serię porażek, ale Polpharma kocha wygrywać w ostatnich sekundach. O ile jednak w meczu z Polskim Cukrem Toruń to Farmaceuci mieli ostatnią akcję dla siebie, o tyle w sobotę ostatnia akcja należała do rywali.

Starcie Polpharmy z BM Slam Stalą od pierwszych minut był niesamowicie wyrównane. Warto zauważyć, że w pierwszej połowie żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć przewagi większej, niż siedem oczek.

Na drugą połowę z jednopunktową przewagą wychodzili gospodarze i to właśnie kwarta numer trzy okazała się kluczowa. Podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa zagrali bardzo dobrze w ofensywie, w której brylował Uros Mirkovic. Silny skrzydłowy Farmaceutów w tej części wywalczył 10 ze swoich 27 punktów, a Polpharma zdołała odskoczyć i na decydujące minuty wychodziła przy prowadzeniu 65:53.

Na osiem minut przed końcem gospodarze prowadzili jeszcze różnicą 14 oczek i w tym momencie do pogoni ruszyli koszykarze BM Slam Stali.

Pięć punktów w krótkim odstępie czasu zdobył Christo Nikołow, do zdobywania punktów włączył się Curtis Millage i beniaminek przegrywał już tylko 75:70. Wtedy jednak ważną trójkę trafił Łukasz Diduszko stopując na chwilę zapędy rywali.

Beniaminek po chwili znów jednak zebrał się w sobie i zanotował kolejny zryw, a gry na 40 sekund przed końcem punkty zdobył Wojciech Żurawski, straty wynosiły już tylko jedno oczko.

Co więcej, znakomitą akcją w defensywie popisał się Nikołow, który zablokował Marcina Fliegera, jednak w ostatnich sekundach rzutu na wagę wygranej nie wykorzystał Millage i Farmaceuci mogli cieszyć się z w pełni zasłużonego triumfu.

27 punktów dla triumfatorów wywalczył Mirkovic, który rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Co ciekawe Polpharma wygrała pomimo słabszej dyspozycji swojego lidera Michaela Hicksa. Amerykanin z polskim paszportem uzyskał "zaledwie" 9 punktów wykorzystując tylko 4 z 11 rzutów z gry.

Po stronie pokonanych z bardzo dobrej strony pokazał się Nikołow (8/9 z gry i 6 zbiórek), a nieźle spisali się Millage i Deshawn Delaney. To jednak nie wystarczyło do wygranej i beniaminek musiał pogodzić się z trzecią kolejną porażką w TBL i ósmą z rzędu, poniesioną na wyjeździe.

Polpharma Starogard Gdański - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:79 (25:21, 14:17, 26:15, 15:26)

Polpharma: Mirković 27, Diduszko 15, Flieger 14, Hicks 9, Długosz 7, Paliukenas 6, Dee 2, Grujić 0, Szymański 0.

BM Slam Stal: Nikołow 18, Millage 15, Sroka 7, Żurawski 7, Delaney 7 (10 zb), Ochońko 6, Wangmene 6, Kaczmarzyk 5, Suliński 4, Niedźwiedzki 2, Zębski 2.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: