W ostatnich dniach zarówno drużyna z Kutna jak i Sopotu zakontraktowała nowego zawodnika. Obaj po raz pierwszy zaprezentowali się w sobotnim pojedynku Farmaceutów z Treflem, który padł łupem drużyny Jarosława Krysiewicza.
Przypomnijmy, iż Krystopher Faber zastąpił w drużynie Kevina Johnsona, którego uraz okazał się bardzo poważny. Jeden z liderów Polfarmexu Kutno wyłączony jest z gry do końca rozgrywek. Lukę po doświadczonym Amerykaninie ma wypełnić właśnie Faber. - Wszystko działo się bardzo szybko. Agent powiedział mi, że pojawiła się na rynku interesująca propozycja przejścia do lepszej ligi i nie ukrywam, że bardzo się nią zainteresowałem. Dowiedziałem się, że klub poszukuje zawodnika w miejsce Kevina Johnsona, który nabawił się poważnej kontuzji - przyznał nowy nabytek Polfarmexu.
Jak się spisał? 25-letni środkowy przebywał na parkiecie przez 12 minut. W tym czasie zdobył cztery punkty oraz zebrał tyle samo piłek. Faber pokazał, iż może być solidnym zmienikiem Michaela Frasera. Taką właśnie rolę przygotował dla Amerykanina trener Jarosław Krysiewicz.
W zespole z Trójmiasta zadebiutował natomiast Anthony Ireland, który został zakontraktowany w miejsce Tyreeka Durena. Co ciekawe, przez ostatnich kilka tygodni, rozgrywający pozostawał bez pracodawcy. - Wróciłem do Stanów Zjednoczonych w połowie stycznia. Przez półtora miesiąca trenowałem w Nowym Jorku i starałem się dbać o formę. Trenowałem z jednym z moich trenerów, który uczył mnie koszykówki w młodości. Nie ukrywam, że cały czas czekałem na ofertę z Europy. Ostatnio pojawiła się propozycja z Trefla - analizuje.
Debiut Irelanda wypadł przeciętnie. Co prawda rozgrywający był bardzo aktywny przez całe spotkanie, jednak jego skuteczność mogła być o wiele lepsza. Ostatecznie 24-letni zawodnik zapisał na swoim koncie 7 punktów.