Koszykarze Startu utrzymywali się w grze przez pierwsze dwadzieścia minut. Później ich gra z minuty na minutę wyglądała coraz gorzej.
- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu jeszcze okej, mimo tego, że przegrywaliśmy to cały czas walczyliśmy. W trzeciej kwarcie gospodarze zanotowali jednak serię punktową i od tamtego momentu zaczęły się dla nas dziać złe rzeczy - zauważył Jan Grzeliński.
Gospodarze byli lepsi niemal w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła, nie pozostawiając ani przez chwili złudzeń, kto bije się o czołowe miejsca, a kto zamyka ligową tabelę.
- Nie potrafiliśmy wykorzystywać przewag, natomiast drużyna ze Słupska robiła to perfekcyjnie. Czarni pokazali bardzo dobrą koszykówkę - mówił lekko podłamany zawodnik.
Teraz przed Startem nieco łatwiejsze zadanie. Do Lublina przyjedzie bowiem Siarka Tarnobrzeg. To właśnie w spotkaniach z takimi rywalami lublinianie powinni szukać przełamania. Mecz Startu z Siarką odbędzie się w niedzielę 20 marca o godz. 18.00.