Mateusz Ponitka w trakcie jednej z akcji tak niefortunnie upadł na parkiet, że skręcił staw skokowy. Jego kostką od razu zajęli się fizjoterapeuci Stelmetu BC, ale pozostałą część meczu zawodnik musiał oglądać z perspektywy ławki rezerwowych. Koszykarz kulejąc opuszczał halę "CRS".
- Na ten moment nic więcej nie wiadomo, poza tym, że zawodnik ma podkręconą kostkę - mówi nam Szymon Ludowski, rzecznik prasowy Stelmetu BC Zielona Góra.
Mistrz Polski w środę rozgrywa ostatnie spotkanie w ramach Pucharu Europy. Jeśli zielonogórzanie wygrają z Umaną Reyer Venezia to awansują do kolejnej fazy, w której spotkają się z Uniksem Kazań.
Na ten moment nie wiadomo, czy Ponitka wystąpi w tym spotkaniu. Do ostatniej chwili będzie trwał wyścig z czasem.
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: Mecz życia? Chyba napiszę książkę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.