FIBA Europe Cup: Rosa i Śląsk na samym końcu

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Nie wiedzie się najlepiej polskim drużynom w drugiej fazie rozgrywek FIBA Europe Cup. Rosa Radom i Śląsk Wrocław są nadal bez zwycięstwa i zamykają tabele w swoich grupach.

Rosa Radom po nie najlepszym meczu przegrała na wyjeździe z Sodertalje Kings 78:86. Szwedzka ekipa była znakomicie dysponowana rzutowo, aplikując radomianom aż 14 trójek! Nie do zatrzymania był Toni Bizaca, chorwacki podkoszowy, który tego dnia zdobył aż 27 punktów.

W następnej kolejce podopieczni Wojciecha Kamińskiego zagrają na wyjeździe z Fraport Skyliners Frankfurt. Niemiecki zespół w środę pokonał na wyjeździe Royal Hali Gaziantep 71:66 i objął prowadzenie w grupie U.

TABELA:

MiejsceZespółBilansMałe punkty
1. Fraport Skyliners 2:0 166:130
2. Royal Hali Gaziantep 1:1 135:132
3. Sodertalje Kings 1:1 150:173
4. Rosa Radom 0:2 139:155

Drugą porażkę poniósł także Śląsk Wrocław. Gracze Emila Rajkovicia zostali rozbici na własnej hali przez Telenet Ostenda. Belgowie wygrali w stolicy Dolnego Śląska 86:59.

Wrocławianie już za tydzień będą mieli okazję się zrehabilitować. Przed własną publicznością zagrają z Boras Basket. Szwedzka drużyna w środę została rozgromiona przez Turk Telekom Ankara - 86:114.

TABELA:

MiejsceZespółBilansMałe punkty
1. Turk Telekom Ankara 2:0 210:154
2. Telenet Ostenda 2:0 180:127
3. Boras Basket 0:2 154:208
4. Śląsk Wrocław 0:2 127:182
Źródło artykułu: