Obie drużynie nie tak wyobrażały sobie inaugurację nowego sezonu w Tauron Basket Lidze. To właśnie Trefl i AZS poniosły najdotkliwsze porażki w pierwszej kolejce nowego sezonu. Żółto-Czarni przegrali w Ergo Arenie z Asseco Gdynia różnicą 22 punktów (51:73), z kolei AZS musiał przełknąć gorycz jeszcze wyższej porażki (56:81) na parkiecie mistrza Polski, Stelmetu Zielona Góra.
Trenerzy obu zespołów mieli spore problemy kadrowe w debiucie. Zoran Martić nie mógł skorzystać z Atera Majoka i Piotra Śmigielskiego. Z kolei w ekipie Akademików brakowało Macieja Kucharka, Szymona Łukasiaka i Ty Walkera, który mecz oglądał z perspektywy trybun.
- Dopóki mieliśmy siły, to nasza gra wyglądała całkiem przyzwoicie. Co prawda zielonogórzanie prowadzili, ale przewaga nie była wysoka. W czwartej kwarcie w nasze poczynania wkradło się zmęczenie i gospodarze zbudowali przewagę. Końcowy wynik nie do końca odzwierciedla przebieg spotkania - podkreśla David Dedek, opiekun AZS-u.
W sobotni wieczór nastroje w jednej z drużyn znacząco się poprawią. Faworytem będzie AZS, ale sopocianie chcą pokrzyżować plany gospodarzom. Podopieczni Dedka chcą od samego początku narzucić swój styl gry, wykorzystując przewagę podkoszową.
- Będziemy rywalizować z przeciwnikiem, który preferuje szybką koszykówkę. To zespół, który jest dość groźny na dystansie. Trefl ma trochę problemów z zawodnikami podkoszowymi. Nie ma Majoka, który był pierwszą opcją. Chcemy wykorzystać fakt, że sopocianie będą dysponować krótką ławką i małą liczbą wysokich zawodników. To jest dla nas duża szansa. Zamierzamy narzucić swój styl gry, w przeciwnym razie damy szanse naszym rywalom - mówi przed sobotnim meczem opiekun AZS-u.
- Musimy grać szybką i agresywną koszykówkę. To ma nas charakteryzować w tym sezonie. Tym mamy się wyróżniać w lidze - zaznacza z kolei Artur Mielczarek, kapitan koszalińskich Akademików.
Warto wspomnieć o tym, że obie ekipy spotykały się ze sobą aż trzykrotnie w okresie przedsezonowym. Najpierw, w dwumeczu w sopockiej Hali Stulecia zespoły, grające jeszcze wówczas w mocno niekompletnych składach, wygrały po jednym razie. Pod koniec września, podczas turnieju o Puchar Prezydenta Starogardu Gdańskiego, podopieczni Zorana Marticia zwyciężyli 88:73. Jak będzie w sobotę w Koszalinie? Początek zawodów o godzinie 18:00.