Rosa nadal bez wygranej! Tym razem lepszy Śląsk Wrocław!

Wszyscy związani z Rosą Radom będą chcieli jak najszybciej zapomnieć początek sezonu. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego w rozegranym awansem meczu 2. kolejki TBL przegrali we własnej hali ze Śląskiem Wrocław!

Psychika graczy z Radomia musi być mocno złamana. Trzeci oficjalny mecz w sezonie 2015/2016 i kolejna porażka przez rzut w ostatnich sekundach meczu. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego będą musieli szybko zapomnieć o minionych dniach.

Pomimo faktu, że Śląsk Wrocław w Radomiu pojawił się osłabiony brakiem Anthony'ego Smitha i Maurice'a Suttona, to właśnie ekipa ze stolicy Dolnego Śląska niemal cały mecz była na prowadzeniu. W pierwszej połowie Rosę w grze trzymał tylko bezbłędny Igor Zajcew, który po 20 minutach gry miał na swoim koncie 14 punktów przy doskonałej skuteczności - 5/5 z rzutów z gry oraz 4/4 z linii rzutów wolnych. Ukrainiec zdobył dla swojego teamu ostatnich 10 punktów w tej części gry!

Po zmianie stron ponownie do ataku ruszył Śląsk, który uzyskał nawet sześć punktów przewagi, jednak przebudził się niewidoczny dotychczas C.J. Harris. Dzięki jego akcjom Rosa objęła nawet prowadzenie 55:54.

Gospodarze niestety dla siebie przespali początek decydującej ćwiartki, co wrocławianie wykorzystali bezwzględnie obejmując prowadzenie 68:60. Za wygraną nie chcieli jednak dać Harris wraz z Robertem Witką. Gdy ten pierwszy wykorzystał dwa rzutu wolne, na tablicy wyników było 75:75. Wtedy jednak gracze Śląska zadali dwa ciosy, które dały im zwycięstwo. Najpierw zza łuku celnie przymierzył Brandon Heath, a po chwili Rashad Madden zablokował rzut Harrisa, a to przechyliło szalę zwycięstwa na korzyść Śląska. Zwycięstwa jak najbardziej zasłużonego.

Czterech zawodników z Wrocławia zapisało na sowim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe i to okazało się kluczowe. Każdy z liderów dołożył bowiem do tego triumfu swoją cegiełkę.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że podopieczni Mihailo Uvalina trafili aż jedenastokrotnie zza linii 6,75. Dla odmiany gracze Rosy tylko trzykrotnie celnie przymierzyli zza łuku.

Po stronie Rosy po 20 „oczek” wywalczyli Zajcew i Harris. Katastrofalnie zagrał z kolei Torey Thomas, który wszystkie swoje punkty zdobył z linii rzutów wolnych. W rzutach z gry chybił wszystkie pięć prób.

Rosa Radom - WKS Śląsk Wrocław 75:79 (17:18, 19:19, 22:23, 17:19)

Rosa: Igor Zajcew 20, C.J. Harris 20, Robert Witka 10, Seid Hajrić 8, Damian Jeszke 5, Michał Sokołowski 4, Torey Thomas 3, Kim Adams 3, Daniel Szymkiewicz 2.

WKS Śląsk: Rashad Madden 15, Brandon Heath 15, Witalij Kowalenko 14, Michał Jankowski 13, Jarvis Williams 8, Mateusz Jarmakowicz 6, Kamil Chanas 5, Mateusz Stawiak 3, Norbert Kulon 0.

Aktualna tabela TBL:

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 32 10 22 2484 2669 42
14 AZS Koszalin 32 9 23 2288 2471 41
15 Polski Cukier Start Lublin 32 8 24 2312 2613 40
16 Siarka Tarnobrzeg 32 5 27 2281 2739 37
17 Polfarmex Kutno 32 5 27 2170 2463 37
Źródło artykułu: