Już przed spotkaniem w ciemno można było obstawiać, iż sobotni pojedynek na Mazowszu będzie bardzo wyrównany. Wszak oba zespoły dysponują podobnym potencjałem i o zwycięstwie jednej bądź drugiej drużyny miała zadecydować dyspozycja dnia.
- Zespół z Katowic jest pewną niewiadomą dla nas. Połączenie zawodników, którzy mają już spore doświadczenie na I-ligowym poziomie, plus tych, którzy chcą się przebijać i pokazać, że coś znaczą. Po pierwszej kolejce widać, że nie będą prostym przeciwnikiem i z każdym powalczą o zwycięstwo. Kluczem dla nas na ten mecz jest poprawa obrony, dzielenie się piłką i gra zespołowa w ataku - mówił przed meczem Mateusz Bal.
Od początku meczu trudno było wskazać faworyta. Żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi, a samo prowadzenie zmieniało się wielokrotnie. Obie drużyny bardzo dobrze radziły sobie w rzutach z dystansu, gorzej natomiast było już w grze pod koszem.
W zespole z Katowic wyróżniało się bez wątpienia trzech zawodników: Kamil Nowak, Mariusz Piotrkowski oraz kapitan Łukasz Szczypka, który brał na siebie ciężar zdobywania punktów. To właśnie były zawodnik MKS-u Dąbrowa Górnicza w drugiej połowie przesądził o zwycięstwie beniaminka. Kluczowe punkty co prawda zdobył
Łukasz Grzegorzewski, jednak bez Szczypki zwycięstwo beniaminka nie byłoby możliwe.
W zespole z Siedlec na dobrym poziomie zagrał Marcin Kowalewski, Rafał Sobiło, Aaron Weres czy Michał Musijowski. Koszykarze SKK jeszcze na pięć minut przed końcem spotkania prowadzili 70:61 i wydawało się, iż zwycięstwo mają już w kieszeni. Ambitni koszykarze beniaminka grali jednak do końca i zdołali wywalczyć cenne dwa punkty. Siedlczanie z kolei na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie będą musieli poczekać przynajmniej do następnej kolejki.
SKK Siedlce - AZS AWF Mickiewicz - ROMUS Katowice 73:75 (13:17, 22:17, 23:21, 15:20)
SKK: Kowalewski 14, Sobiło 14, Weres 13, Musijowski 12, Rajewicz 8, Bojko 7, Struski 3, Sulima 2, Bal 0.
AZS AWF Mickiewicz: Szczypka 19, Nowak 18, Piotrkowski 17, Kujon 6, Grzegorzewski 5, Gospodarek 5, Nowerski 5, Kolenda 0, Leszczyński 0, Kurdubski 0.