Bardzo dobry, debiutancki ubiegły sezon na poziomie pierwszej ligi, zakończony zajęciem siódmego miejsca, mocno zaostrzył apetyty kibiców ACK UTH Rosy. W niedzielne popołudnie podopieczni Karola Gutkowskiego rozpoczną drugie rozgrywki na zapleczu ekstraklasy, a ich rywalem będzie bardzo doświadczona drużyna Spójni Stargard Szczeciński. - Pierwsza "piątka" Spójni wygląda bardzo solidnie, a sternikiem zespołu jest debiutujący w nowej roli, doskonały niegdyś zawodnik, Wiktor Grudziński. Niemniej postaramy się zagrać swoją koszykówkę - podkreśla trener radomian.
Jego podopieczni doskonale zdają sobie sprawę z tego, na którego zawodnika przeciwnego zespołu powinni zwrócić największą uwagę. - Do Spójni wrócił przed tym sezonem Łukasz Pacocha. W meczu z AZS-em Koszalin zdobył aż 29 punktów. To pokazuje, że jest najgroźniejszym graczem ekipy ze Stargardu - nie ma wątpliwości jeden z dwóch nowych kapitanów rezerw Rosy, Filip Zegzuła.
Gutkowski będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników, poza kontuzjowanym od pewnego czasu Michałem Sadło. W składzie powinni znaleźć się także koszykarze z podwójnymi licencjami: Damian Jeszke, Daniel Szymkiewicz, Jakub Schenk, Łukasz Bonarek i wspomniany wyżej Zegzuła.
- Po świetnym debiucie na zapleczu ekstraklasy, także w obecnym sezonie chcemy mocno zaznaczyć swoją obecność. Chcemy przede wszystkim bronić swojego terenu i szukać szczęścia na wyjazdach. Póki co koncentrujemy się na najbliższym pojedynku - mówi opiekun UTH Rosy.
Niedzielna potyczka zapowiada się bardzo interesująco. - Chcemy grać bardzo agresywnie i twardo w obronie. Chcemy bronić swojej hali i już w pierwszym meczu pokusić się o zwycięstwo. Mamy młody, ambitny team, który chce coś wszystkim udowodnić - kończy Gutkowski.
Początek spotkania ACK UTH Rosa Radom - Spójnia Stargard Szczeciński o godz. 17.