Stelmet Zielona Góra bardzo spokojnie buduje drużynę na przyszły sezon. W pierwszej kolejności działacze zajmowali się kwestią przystąpienia do Euroligi. Udało się zgłosić drużynę do tych rozgrywek. W ostatni czwartek odbyło się losowanie, w którym mistrz Polski trafił na Barcelonę, Panathinaikos, Lokomotiv Kubań, Żalgiris i Pinar.
[ad=rectangle]
Po zakończeniu spraw związanych z Euroligą, działacze przystąpili do budowania drużyny. Pierwszym graczem, który podpisał kontrakt, był Vlad-Sorin Moldoveanu. Rumun dość niespodziewanie przeniósł się z PGE Turowa Zgorzelec do ekipy z Winnego Grodu.
W nadchodzącym tygodniu do drużyny mają dołączyć kolejni zawodnicy. Nam udało się ustalić, że bardzo blisko zespołu mistrza Polski jest Karol Gruszecki. Obie strony już od dawna negocjują i są o krok od podpisania umowy. Być może w poniedziałek zawodnik zostanie zaprezentowany na konferencji prasowej, która o godzinie 12:30 rozpocznie się w w siedzibie jednego ze sponsorów zielonogórskiego klubu.
Karol Gruszecki był zdecydowanie najrówniej grającym zawodnikiem w ekipie Energi Czanych Słupsk w minionym sezonie. W porównaniu do poprzednich rozgrywek gracz znacząco poprawił swoje statystyki. 25-latek na parkiecie średnio spędzał 31 minut - w tym czasie zdobywał 14,6 punktu i 5,3 zbiórki na mecz.
Zawodnik nadal byłby koszykarzem Energi Czarnych Słupsk, ale przed spotkaniami ćwierćfinałowymi wykupił swój kontrakt i po zakończeniu sezonu stał się wolnym agentem.