Amerykański rzucający nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych w sobotnim meczu, mimo że z drużyną trenował w ostatnich dniach. Sztab szkoleniowy doszedł do wniosku, że nie ma sensu ryzykować zdrowiem zawodnika. - Daliśmy odpocząć graczowi, nie chcemy go zbytnio przemęczać. To jest dla nas bardzo ważny zawodnik - mówi Donaldas Kairys, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk.
[ad=rectangle]
Gracz kontuzji stawu skokowego nabawił się w meczu ze Stelmetem Zielona Góra. Shiloh mimo urazu dokończył tamte zawody. Amerykanin w ciągu 36 minut spędzonych na parkiecie zdobył 12 punktów.
Absencja Shiloha oznacza, że więcej minut w tym spotkaniu otrzymają Mantas Cesnauskis oraz rzadko wykorzystywany - Łukasz Seweryn.