Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami było niezwykle zacięte. Dopiero w ostatnich sekundach po celnych rzutach wolnych Kateryny Rymarenko śląski zespół zainkasował pełną pulę. W sobotni wieczór podobnych emocji można spodziewać się w hali w Rybniku-Boguszowicach. Spotkanie te będzie szczególnie istotne dla podopiecznych Kazimierza Mikołajca - w przypadku wygranej 6. lokata będzie bardzo realna.
[ad=rectangle]
Ślęza to jednak zupełnie inny zespół niż w pierwszym spotkaniu. Co prawda nadal zdecydowaną liderką jest Jhasmin Player, która ze średnią 22,8 punktu jest najlepszą snajperką rozgrywek, lecz drużynę w ostatnim czasie wzmocniło kilka znaczących nazwisk. Przede wszystkim reprezentacyjna podkoszowa Magdalena Leciejewska, która będzie istotnym ogniwem ekipy z Wrocławia. Nie należy również zapomnieć o Chineze Nwagbo oraz Adrianne Ross, które będą odpowiedzialne za zdobywanie punktów.
- Rzeczywiście drużyna Ślęzy mocno się zmieniła. Myślę, że Chineze Nwagbo stanowi teraz o sile pod koszem i na nią musimy zwrócić dużo uwagi. Nie możemy jednak lekceważyć żadnej z pozostałych zawodniczek - przyznaje na łamach oficjalnej strony klubowej Justyna Zielonka, rzucająca Glucose ROW.
W ekipie ze Śląska z całą pewnością najwięcej zależeć będzie znów od Leah Metcalf oraz Drey Mingo, które w ostatnich tygodniach są liderkami drużyny z Rybnika. Do dyspozycji trenera ma być również Katarzyna Motyl, która w ostatniej kolejce doznała kontuzji, lecz jest już w pełni sił.
Glucose ROW Rybnik - Ślęza Wrocław / sobota, godz. 17:30