Michał Chyliński: Polfarmex włożył dużo serca w ten mecz

- Polfarmex Kutno włożył dużo serca w ten mecz, ale my graliśmy dzisiaj bardzo dobrze w obronie - powiedział po zakończeniu spotkania rzucający obrońca PGE Turowa Zgorzelec, Michał Chyliński.

PGE Turów Zgorzelec zgarnął 15. zwycięstwo w tym sezonie. Mistrzowie Polski pokonali w niedzielę Polfarmex Kutno 83:70, prowadząc przez niemalże całe spotkanie. Jednym z bohaterów meczu był Michał Chyliński, który z dorobkiem 17 punktów został najlepszym strzelcem swojej ekipy.
[ad=rectangle]
- Wygraliśmy, bo graliśmy bardzo dobrze w obronie. Zatrzymaliśmy drużynę z Kutna na granicy 70 punktów w ich własnej hali i myślę, że to jest nasz sukces. Hala kutnowskiego klubu jest bardzo specyficzna i potrzebowaliśmy trochę czasu, by dostosować się do niej - stwierdził Chyliński tuż po zakończeniu niedzielnego spotkania.

Kutnianie przegrali czwarty raz  w pięciu ostatnich meczach, natomiast PGE Turów zgarnął drugie zwycięstwo z rzędu po wcześniejszych dwóch porażkach na początku roku 2015.

- Najważniejsze jest to, że wywozimy wygraną z trudnego terenu i tylko to się liczy. Polfarmex Kutno włożył dużo serca w ten mecz, ale my graliśmy dzisiaj bardzo dobrze w obronie - dodał rzucający obrońca.

Trudno oprzeć się wrażeniu, iż PGE Turów chciał zanotować wygraną jak najmniejszym nakładem sił. Kilka dni przed starciem w Kutnie, zespół Miodraga Rajkovicia odniósł bardzo ważną wygraną w Belgii nad Telenetem Ostenda i tym samym sprawił, iż nadchodzące starcie - przeciwko Lietuvosowi Rytas Wilno - jest najważniejszym meczem w tej części sezonu. Zwycięstwo nad Litwinami da mistrzom Polski awans do 1/8 EuroCup.

- O meczu w Kutnie musimy już zapomnieć. Przed nami kolejne istotne spotkanie - z Lietuvosem Rytas o wyjście z grupy. Musimy się do niego dobrze przygotować. To dla nas bardzo ważny pojedynek - zakończył Chyliński.

Komentarze (0)