Amerykanin kontuzji kolana nabawił się przed spotkaniem z Treflem Sopot. Miał wrócić na mecz ze Stelmetem Zielona Góra, ale ostatecznie oglądał ten pojedynek z perspektywy trybun. W piątek był na kolejnej konsultacji medycznej, która wykazała, że Evan Ravenel ma problemy z kolanem.
[ad=rectangle]
Gracz doznał uszkodzenia wiązadła przyśrodkowego w kolanie, co oznacza czterotygodniową przerwę w treningach. - Bardzo żałuję tego, że nie będę mógł pomóc moim kolegom w czasie spotkań. Mam nadzieję, że sobie poradzą beze mnie - mówi Ravenel, którego spotkaliśmy w piątek na trybunach Ergo Areny. Amerykanin oglądał mecz Trefla Sopot z Wikaną Startem Lublin, a po spotkaniu wymieniał poglądy m.in. Bryonem Allenem.
Nie da się ukryć, że brak Ravenela jest sporą stratą dla Kociewskich Diabłów. Amerykanin jest liderem Polpharmy Starogard Gdański w tym sezonie.
- Pierwszy raz w karierze mam taki problem ze zdrowiem. Nigdy wcześniej nie miałem kłopotów z kolanem, dlatego tym bardziej ta sytuacja jest dla mnie mało komfortowa. Mam nadzieję, że dzięki rehabilitacji uda mi się szybko wrócić do gry i będę mógł pomóc kolegom - zaznacza Ravenel.
