Szymon Szewczyk: Możemy bić się z najlepszymi

AZS Koszalin po jedenastu meczach TBL na swoim koncie ma dziewięć zwycięstw i tylko dwie porażki. W niedzielę Akademicy okazali się wyraźnie słabsi od PGE Turowa Zgorzelec.

Niedzielny mecz był zapowiadany jako hit 11. kolejki Tauron Basket Ligi, ale szybko się okazało, że świetnie dysponowani zgorzelczanie "nie dadzą sobie wyrwać" zwycięstwa z rąk. Koszalinianie nie umieli znaleźć odpowiedzi na dobrze dysponowanych mistrzów Polski, którzy konsekwentnie budowali przewagę. Gospodarze byli spięci, mieli słabą skuteczność, co wykorzystali goście ze Zgorzelca.

[ad=rectangle]

- Przestój w drugiej kwarcie ustawił mecz. Wówczas ze straty sześciu punktów, PGE Turów prowadził blisko dwudziestoma punktami. Warto także podkreślić, że w przypadku wygranej lub przegranej, my nie odpuszczamy, bo rzucamy się po każdą piłkę. Możemy być nieskuteczni, ale najważniejsza jest walka, czyli serce i głowa - mówi Szymon Szewczyk, zawodnik AZS Koszalin.

PGE Turów od początku grał swoją koszykówkę i sukcesywnie budował przewagę. Na początku trzeciej kwarty goście prowadzili nawet 50:31 i choć AZS stać było na zryw i odrobienie kilkunastu punktów, to końcowy wynik ani razu nie był zagrożony.

- Po drugiej kwarcie byliśmy nieco podłamani, jednak w szatni wszyscy jasno stwierdzili, że stać nas na więcej. Chcieliśmy pokazać, że potrafimy rywalizować z takimi zespołami jak PGE Turów. Wiedzieliśmy, że to nie jest przegrany mecz, podpowiadały to nam intuicja, umiejętności i doświadczenie. Staraliśmy się - dodaje Szewczyk.

- Możemy bić się z najlepszymi ekipami w naszej lidze. Przegrywaliśmy różnicą dziewiętnastu "oczek", a zakończyliśmy mecz tylko lub aż z jedenastopunktową stratą. Wiemy, że to wszystko zależy od nas, a nie od formy przeciwnika. Czasami trzeba przegrać, by znów zacząć wygrywać - zauważa reprezentant Polski.

Komentarze (3)
Aka Buszek
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyskakujesz tu z Dąbrową? Bez jaj. Po pierwsze, tam Turów grał bez dwóch zawodników. Po drugie, z Dąbrową grali tak jak kolejny mecz z ogonem tabeli czytaj na luzie. Po trzecie, prowadzili tam Czytaj całość
luksin
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Troszkę słowa na wyrost mimo wszystko... Bo rzeczywistość tej ligi jest taka ze każdy zespół zalicza wzloty i upadki i nawet jezioro potrafiło zaliczyć serie 3 wygranych z rzędu;););)... A mecz Czytaj całość
avatar
miasto
16.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ok. Panie Szymonie ja Panu wierzę , że potraficie się bić z najlepszymi. Tylko jakoś to na razie nie wyszło. Ze Stelmetem mecz spaprany , z Turowem to samo. Zobaczymy jak wyjdzie ze Śląskiem Wr Czytaj całość