Do spotkania z Treflem Sopot ekipa Polskiego Cukru Toruń przystąpi wzmocniona dwoma nowymi zawodnikami - Marcinem Sroką i Williamem Franklinem. Obaj gracze są bardzo dobrze znani na polskich parkietach. Sroka co prawda ostatnio był bez pracodawcy, ale amerykański rozgrywający z powodzeniem reprezentował barwy Energi Czarnych Słupsk.
[ad=rectangle]
- Dobrze znamy ten zespół. Oglądaliśmy kilka ich spotkań. Wiemy, że w ostatnim czasie nie spisują się najlepiej, ale to dobry zespół. Na dodatek dołączyło do nich teraz dwóch nowych zawodników i zobaczymy jak zareagują na zmiany. Doszedł do nich nowy rozgrywający i ich gra może mocno się zmienić. Zawsze playmaker wnosi coś nowego do ekipy. Podejdziemy do tego meczu z szacunkiem do rywala, ale także z wiarą we własne możliwości i umiejętności - zaznacza Sarunas Vasiliauskas, niedzielny vis-a-vis nowego rozgrywającego Polskiego Cukru Toruń.
Litwin bardzo ciepło wypowiada się na temat amerykańskiego gracza Twardych Pierników. Rozgrywający ten zdobywa w Tauron Basket Lidze średnio 10,7 punktu i 6,5 asysty na mecz (najlepszy wynik pod tym względem).
- Nie znam przyczyn jego odejścia ze Słupska i przenosin do Torunia. Wiem za to, że jest to dobry gracz, który jest klasycznym rozgrywającym. On bardziej szuka podania, niż sam rzuca. Robi to jednak bardzo dobrze. To prawdziwy kreator gry - ocenia Vasiliauskas.