Koniec marzeń PGE Turowa o Top16 Euroligi!

[tag=14043]Dusko Savanović[/tag] rozegrał kapitalne zawody i poprowadził [tag=34716]Bayern Monachium[/tag] do wygranej nad mistrzami Polski (95:89) w 9. kolejce Euroligi. Tym samym [tag=1737]PGE Turów Zgorzelec[/tag] stracił szansę na awans do Top16.

Ma czego żałować mistrz Polski, który miał jeszcze cień szansy na awans do fazy Top16. Choć nie wszystko zależało od PGE Turowa Zgorzelec (istotny był również wynik meczu Armani Mediolan - Panathinaikos), to podopieczni Miodraga Rajkovicia powinni wygrać w Monachium. Prowadzili przez 37 minut, lecz ostatecznie polegli 89:95. Nieprawdopodobne rzeczy wyczyniał bowiem Dusko Savanović, który 24 ze swoich 31 punktów zdobył w drugiej połowie.
[ad=rectangle]
Zgorzelczanie świetnie spisywali się w pierwszej połowie. Grali kolektywnie, skutecznie i kontrolowali wydarzenia na parkiecie mistrza Niemiec. Raz za razem trafiali za trzy (siedem trójek w pierwszej połowie), a w międzyczasie kapitalnymi dunkami popisywał się Chris Wright. Goście mieli nawet 10 oczek przewagi, a w pierwszych dwóch kwartach punktowali wszyscy gracze, którzy pojawili się w grze!

Szybka gra Turowa okazała się atutem... Bayernu w drugiej połowie. Gospodarze z minuty na minutę przejmowali inicjatywę, a nie do zatrzymania był Savanovic. Serbski strzelec wjeżdżał pod kosz, raził z dystansu i nakręcał zespół z Monachium, który zaczynał wierzyć w zwycięstwo.

Choć jeszcze na początku ostatniej odsłony PGE Turów prowadził 76:64, to kolejne minuty były popisem Savanovicia i spółki. Serb trafiał jak natchniony, a na linii rzutów wolnych nie mylił się Heiko Schaffartzik. W końcówce mistrz Polski nie potrafił odpowiedzieć na rzuty Savanovicia, a dodatkowo popełnił kilka strat, które kosztowały bardzo dużo.

PGE Turów powinien wygrać czwartkowe spotkanie, lecz nie wytrzymał meczu przez 40 minut. Monachijczycy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w ostatnich minutach rywalizacji, kiedy zgorzelczanie byli już cieniem drużyny sprzed kilkudziesięciu minut. Tym samym przyszłotygodniowy mecz z Armani Mediolan będzie już tylko spotkaniem o prestiż.

W ekipie lidera TBL najlepiej spisał się Nemanja Jaramaz, zdobywca 16 punktów. Dwa punkty mniej dodał Damian Kulig.

Bayern Monachium - PGE Turów Zgorzelec 95:89 (16:22, 22:24, 25:26, 32:17)
Bayern:

Savanovic 31, Schaffartzik 15, Stimac 12, Gavel 9, Bryant 9, McCalebb 6, Taylor 6, Zipser 5, Dedovic 2, Staiger 0, Jagla 0.

Turów: Jaramaz 16, Kulig 14, Dylewicz 9, Nikolic 9, Moldoveanu 8, Taylor 8, Wright 8, Chyliński 6, Zigeranovic 5, Collins 4, Wiśniewski 2.

Komentarze (88)
avatar
Reixen ZG
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki jest poziom Polskiej koszykówki. Nie ma co się licytować bo to tak jakbyśmy porównywali kto ma lepiej albo kto jest lepszy? Dziecko bez ręki czy dziecko bez nogi? Sytuacja jest tragikomicz Czytaj całość
avatar
KlonZG
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo silna grupa... szkoda, bo w tym sezonie Turów był jedyną nadzieją dla Polskiej Koszykówki w pucharach. Zastal obudził się zbyt późno. Tak czy inaczej szkoda... 
Andi1
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bylem na meczu.Niemcy byli zdziwieni tym co prezentuje klub z malym budzetem i z malego polskiego miasta.Te wsady byly rodem NBA,zal tylko Chylinskiego ze mial slaby dzien.Widac ze zawodnicy sa Czytaj całość
hwk
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
brawo turowiaki, to było do wygrania ale mecz i tak był wspaniały. jak na razie to gracie wspaniałą, najlepszą koszykówkę w Polsce. Miło było patrzeć na klasową, polską drużynę. Gratuluję. 
avatar
Tomyy
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Odstają od reszty ekip w TBL. Są lepsi ale przypomnę, ze Stelmett w ub sezonie EL tez rozegrał świetne spotkania i były głosy, ze wygra ligę a życie pokazało ze sezon jest długi... zalecam wiec Czytaj całość