Emocji co niemiara, zapowiedź 13. kolejki spotkań FGE

13. i ostatnia kolejka pierwszej rundy Ford Germaz Ekstraklasy zapowiada się niezwykle emocjonująco dla sympatyków kobiecej koszykówki w naszym kraju. Do Polkowic przyjeżdżają niezawodne w tym sezonie gorzowianki, w Poznaniu dojdzie do derbów, podobnie jak w Pabianicach. W Lesznie skonfrontują się dwie rewelacje poprzedniego sezonu, natomiast zenitu emocje sięgną w niedzielą o godzinie 18:40, kiedy rozpocznie się starcie Lotosu PKO BP Gdyni z Wisłą Can Pack Kraków.

W tym artykule dowiesz się o:

PTK Aflofarm Vicard Pabianice - ŁKS Siemens AGD Łódź (sobota, godzina 18:00)

Mecz o życie - to określenie pasuje jak ulał do derbowego pojedynku beniaminka PTK Aflofarm Vicard Pabianice z ŁKS-em Siemens AGD Łódź. Oba zespoły w dotychczasowych jedenastu rozegranych spotkaniach wygrały tylko raz i oba zespoły zajmują dwa ostatnie miejsca w ligowej tabeli Ford Germaz Ekstraklasy. Pabianiczanki stoją w zasadzie pod ścianą, gdyż porażka w tym spotkaniu, na własnym parkiecie, może przekreślić nadzieje podopiecznych Sławomira Depty na pozostanie wśród najlepszych po sezonie 2008/2009. Wiadomo, że jest to dopiero pierwsza połowa sezonu, jednak w końcowym rozrachunku to właśnie ten mecz może przesądzić o dramacie jednej z tych drużyn.

PKM Duda Super Pol Leszno - UTEX ROW Rybnik (sobota, godzina 18:00)

Równie emocjonująco będzie w Lesznie, gdzie spotkają się dwa zespoły, które w poprzednim sezonie były prawdziwymi rewelacjami. W bieżących rozgrywkach UTEX ROW Rybnik nadal spisuje się bardzo dobrze, w przeciwieństwie do ekipy z Leszna. W ekipie z Wielkopolski aktualnie obok słabych wyników sportowych panuje również bardzo zła atmosfera. Wszyscy zapewniają, że o niesnaskach już nikt nie pamięta, a ewentualna wygrana nad rybniczankami ma skonsolidować zespół i rozpocząć drogę do fazy play off. W pojedynku tym zadebiutuje nowa zawodniczka amerykańska DeTrine White, która ma być receptą wspólnie z Ashley Shields na odbudowanie leszczyńskiej siły. Rybniczanki do Leszna udały się natomiast już bez Elżbiety Międzik, a LaTangela Atkinson narzekała na ból pleców.

Finepharm AZS KK Jelenia Góra - Energa Toruń (sobota, godzina 18:30)

Będąca na fali drużyna Energi Toruń swój mecz rozegra na trudnym terenie w Jeleniej Górze, gdzie zawodniczki Finepharmu AZS Kolegium Karkonoskie będą chciały przerwać swoją złą serię. Jeleniogórzanki pokazały już w tym sezonie nieraz, że potrafią toczyć równorzędny bój z faworyzowanymi zespołami wygrywając m.in. sensacyjnie w Gdyni z Lotosem PKO BP. Torunianki ostatni mecz przegrały 5 tygodni temu na własnym parkiecie z ekipą z Rybnika i z pewnością nie mają zamiaru swojej dobrej passy przerywać w Jeleniej Górze. Podopieczne Elmedina Omanicia grają ostatnio znakomicie i to właśnie ekipa z grodu Kopernika jest upatrywana w roli faworyta do zwycięstwa w tej konfrontacji.

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski (sobota, godzina 18:30)

Kolejnym hitem będzie pojedynek w Polkowicach, gdzie CCC gościć będzie niepokonanego dotychczas lidera rozgrywek, drużynę KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Akademiczki w tym sezonie idą jak burza, wygrywając wszystkie jedenaście dotychczasowych meczy. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego z pewnością marzą o tym, aby zakończyć pierwszą rundę rozgrywek z kompletem zwycięstw. Co na to podopieczne Krzysztofa Koziorowicza? Polkowiczanki w ostatnich dwóch meczach poniosły dwie porażki, jednak były to przegrane z faworytami rozgrywek - ekipami Lotosu PKO BP Gdynia i Wisły Can Pack Kraków. Gorzowianki to kolejny z faworytów do medali w tym sezonie, więc czy i tym razem Pomarańczowe nie podołają?

INEA AZS Poznań - MUKS Poznań (niedziela, godzina 18:00)

Derby Poznania wydają się mieć jedynego faworyta, którym jest drużyna INEI AZS. Za podopiecznymi Katarzyny Dydek przemawia praktycznie wszystko. W stolicy Wielkopolski może obyć się bez większych emocji, jednak młoda i ambitna drużyna MUKS-u z pewnością nie odpuści tego meczu i będzie walczyć do upadłego. W drużynie prowadzonej przez Iwonę Jabłońską na bardzo wysokim poziomie musi zagrać przede wszystkim trio zawodniczek zagranicznych. Bez wsparcia tych koszykarek, młode i nie do końca ograne na ekstraklasowych parkietach koszykarki MUKS-u nie mają czego szukać w Arenie, tym bardziej, że w meczu tym nie wystąpi Aleksandra Semmler. Ciekawym motywem będzie również występ Agnieszki Skobel i Okeishy Howard, które w poprzednim sezonie występowały w MUKS-ie, a teraz są zawodniczkami lokalnego rywala.

Lotos PKO BP Gdynia - Wisła Can Pack Kraków (niedziela, godzina 18:40)

Pojedynek tych dwóch drużyn elektryzuje wszystkich sympatyków żeńskiej koszykówki w Polsce od lat. Wszyscy mają jeszcze w pamięci fantastyczny rzut Anny DeForge z ostatniego finału Mistrzostw Polski właśnie na parkiecie w Gdyni. Teraz oba zespoły przemeblowały swoje kadry, jednak dalej oba te zespoły są murowanymi pretendentami do udziału w finale Mistrzostw Polski w sezonie 2008/2009. W spotkaniu tym będzie wszystko co najlepsze. Jednym słowem prawdziwa uczta fana żeńskiej koszykówki, że aż palce lizać. Oby tylko w tym wielkim święcie nie przeszkodziły urazy zawodniczek spod znaku Białej Gwiazdy. Do Gdyni nie pojechały Anna Wielebnowska i Agnieszka Pałka, a Chamique Holdsclaw boryka się z bólami kolan. Trener Jacek Winnicki nie ma takich problemów w swoim zespole i wydaje się, że to właśnie gdynianki są faworytem tej konfrontacji. Spotkanie to będzie przysłowiową wisienką na torcie, która zamknie pierwszą rundę Ford Germaz Ekstraklasy w sezonie 2008/2009.

Pauzuje: Cukierki Odra Brzeg