Trzeba przyznać, że częstotliwość sparingów z udziałem rezerwy Rosy jest w okresie przygotowawczym wyjątkowo duża. Dotychczasowe mecze kontrolne podopieczni Karola Gutkowskiego rozgrywali na wyjeździe. W środowe popołudnie po raz pierwszy będą mieli okazję do zaprezentowania aktualnej formy przed własną publicznością. Ich rywalem będzie KU AZS UMCS Lublin. To kolejna konfrontacja obu drużyn w ostatnim czasie. Pod koniec sierpnia radomianie rozgromili bowiem drugoligowca, zwyciężając 90:56.
[ad=rectangle]
Najbliższe spotkanie będzie testem przed zaplanowanym na weekend Mazovia Cup, w którym UTH Rosa zmierzy się z pierwszoligowymi rywalami. - To będzie trening przed tym turniejem. Bardzo istotne jest również to, że chłopcy po raz pierwszy będą mieli okazję poczuć atmosferę naszej nowej hali w warunkach meczowych - podkreśla szkoleniowiec.
Do tego pojedynku beniaminek zaplecza ekstraklasy przystąpi bez Damiana Jeszke czy Daniela Szymkiewicza. - Gramy naszym składem, będziemy zgrywać zespół, tak jak ma to miejsce do tej pory - informuje Gutkowski.
Wynik środowego spotkania nie będzie sprawą najważniejszą. - Gramy oczywiście o zwycięstwo, ale najistotniejsze na tym etapie jest realizowanie założeń taktycznych i, powtórzę jeszcze raz, zgrywanie drużyny - zaznacza opiekun.