Wielkanocny pojedynek z Farmaceutami kompletnie nie wyszedł podopiecznym Jerzego Chudeusza, a triumf gości w tym spotkaniu nie podlegał żadnym dyskusjom. Mimo zdecydowanie gorszej sytuacji gracze z Dolnego Śląska zachowują spokój, wierząc, że nie zabraknie dla nich miejsca w czołowej fazie rozgrywek. - Mecz z Polpharma był dla nas bardzo ważny, ale przyjdą też te ważniejsze - podkreśla Tomasz Ochońko.
Występem przeciwko Kociewskim Diabłom doświadczony już rozgrywający potwierdził, iż coraz lepiej czuje się w szeregach nowej ekipy. Ochońko był jednym najlepszych wśród gospodarzy, lecz jego dyspozycja nie przełożyła się na końcowy wynik. - W drużynie czuje się coraz lepiej - cieszy się najnowszy nabytek wrocławian. - Dlaczego chciałbym, abyśmy grali w tym sezonie jak najdłużej - dodaje.
Już w środę WKS Śląsk Wrocław podejmie Asseco Gdynia. Ewentualny triumf gości oznacza ich awans do play-off.
- Musimy skupić się w szczególności na naszej grze w obronie - twierdzi koszykarz Śląska. - Wszyscy mówią o zatrzymaniu Waltona, jednak to nie będzie najważniejsze. Ważniejsze będzie zatrzymać reszty graczy, bo Amerykanin potrafi otwierać kolegów z drużyny, lecz sam meczu nie wygra - kończy.
Śląsk Wrocław, pomimo przegranej, miał w tym meczu wyższy drużynowy współczynnik eval niż Polpharma. Tak więc byłbym trochę bardziej ostrożny z tym "triumfem gości nie Czytaj całość