Chociaż niedzielny pojedynek jeszcze o niczym nie decydował, to od pierwszych minut ostre tępo narzuciły koszykarki z Polkowic. Zawodniczkom CCC pomagały też fatalnie nastawione celowniku bydgoskich rywalek, które pudłowały niemiłosiernie z każdej pozycji (4/17 z gry). Być może wpływ na taką postawę miała wysoka ranga trzeciego pojedynku w półfinale. Nic więc dziwnego, że po pierwszej kwarcie to przyjezdne mogły się cieszyć z niewielkiego prowadzenia (11:17).
Zupełnie inny przebieg meczu miały trzy pozostałe kwarty. Bydgoszczanki się przebudziły i zaczęły trafiać ze swoich akcji. Rzuty świetnie dysponowanej w niedzielę Leah Metcalf oraz Martyny Koc z każdą minutą przybliżały Artego do bardziej utytułowanego przeciwnika. Polkowiczanki przez dłuższy czas dzięki dobrej obronie rywalek nie mogły zdobyć punktów. A zespół Tomasza Herkta skutecznie odrabiał straty. Po celnym rzucie wspomnianej Metcalf na trzy minuty przed przerwą mieliśmy remis 23:23.
- Stawka tych półfinałowych potyczek jest naprawdę wysoka i dla nas najbliższy pojedynek będzie właściwie spotkaniem o wszystko. Musimy walczyć dalej, bo w przypadku porażki na szali są całe rozgrywki w naszym wykonaniu. Z obecnej sytuacji doskonale zdajemy sobie sprawę - podkreślał trener przyjezdnych Jacek Winnicki.
Także po przerwie obie drużyny potwierdziły, że nie przypadkowo znalazły się w półfinale rozgrywek Basket Ligi. Wynik i prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Obie drużyny grały falami i po dobrym fragmencie w wykonaniu CCC Polkowice, kilka chwil później natychmiast budziły się rywalki. Taka rywalizacja z obu stron zwiastowała bardzo ciekawą końcówkę.
Prawdziwe emocje zaczęły się na trzy minuty przed końcem. Wówczas przy stanie 62:60 z dystansu trafiła niezawodna Leah Metcalf. Później cenne punkty dołożyły Amisha Carter, Martyna Koc oraz ponownie Metcfalf i było 67:60. Mocniejsza defensywa w wykonaniu Artego spowodowała, że polkowiczanki zaczęły gubić się w ataku, a za pięć fauli z parkietu musiała zejść Magdalena Leciejewska. W końcówce kilka oczek z rzędu Belindy Snell nie mogły już odebrać wygranej Artego, które celnie trafiały z rzutów wolnych.
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 70:65 (17:21, 18:12, 14:19, 27:17)
Artego: Metcalf 22 (3), Mowlik 12 (3), Lawson 10, Koc 10 (3), Carter 9, Jeziorna 5 (1), Pietrzak 2.
CCC: McCarville 21 (1), Belinda Snell 15 (3), Leciejewska 8, Skerović 6 (1),Majewska 6, Musina 5 (1), Skorek 2, Oblak 2.