PGE Turów Zgorzelec był zdecydowanym faworytem spotkania z BC Kalev/Cramo Tallin. Estończycy zamykają tabelę grupy A z zaledwie dwoma zwycięstwami na koncie. Gracze Miodraga Rajkovicia musieli sobie radzić w tym spotkaniu bez Łukasza Wiśniewskiego, który zmaga się z urazem.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, a na tablicy wyników często widniał remis. Świetnie prezentował się Filip Dylewicz, który dość szybko zdobył osiem punktów. Zespół z Tallina świetnie radził sobie w ataku i pod koniec premierowej odsłony dość niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. Duża w tym zasługa Tyshawna Abbotta, który zdobył dziewięć oczek. Po 10 minutach goście prowadzili 27:24.
W pierwszej połowie oba zespoły były nastawione głównie na atak. Do dobrze grającego Dylewicza dołączył niezawodny w tym sezonie duet J.P. Prince - Damian Kulig, co momentalnie odbiło się na wyniku. Druga kwarta była prawdziwym popisem gry w ataku ze strony PGE Turowa. Gracze Rajkovicia zdobyli aż 36 punktów i przejęli inicjatywę. Po 20 minutach wicemistrzowie Polski prowadzili 60:50 i w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń..
Po przerwie PGE Turów do świetnej gry w ataku dołożył znacznie lepszą defensywę, co momentalnie pozwoliło zbudować gospodarzom blisko 20 punktową przewagę. W szeregach gości dwoił się i troił Abbott, ale było to za mało, by podjąć wyrównaną walkę ze zgorzelczanami. Z dobrej strony zaprezentował się młody Jakub Karolak, który już w trzeciej kwarcie miał na swoim koncie 10 punktów. Przed ostatnią kwartą gospodarze prowadzili 82:66. Czwarta odsłona nie przyniosła zmian. Podopieczni Miodraga Rajkovicia nie dali się zaskoczyć ostatniemu zespołowi w swojej grupie. Ostatecznie faworyt nie zawiódł i pewnie pokonał drużynę ze stolicy Estonii 103:95.
Najlepszym strzelcem PGE Turowa był Tony Taylor, który rzucił 18 oczek. W szeregach ekipy z Tallina klasą dla siebie był Tyshawn Abbott, który zdobył aż 33 punkty.
O wygranej wicemistrzów Polski zdecydowała przede wszystkim świetna postawa w ataku. Aż sześciu koszykarzy w zespole trenera Rajkovicia zdobyło 10 i więcej punktów.
PGE Turów Zgorzelec - BC Kalev/Cramo Tallin 103:95 (24:27, 36:23, 22:16, 21:29)
PGE Turów:
T. Taylor 18, Prince 17, Dylewicz 15, Kulig 15, M. Taylor 14, Karolak 10, Zigeranović 9, Stelmach 5, Krestinin 0.
BC Kalev/Cramo:
Abbott 33, Millage 18, Moldoveanu 17, Arbet 10, Fall 7, Veideman 6, Elegar 4, Kitsing 0, Gibson 0.