Nieletnia dziewczyna wywołała alarm pożarowy... na meczu Stelmetu z Valencią

Podczas środowego meczu Stelmetu Zielona Góra z Valencią w hali "CRS" rozległ się alarm pożarowy. Policja znalazła sprawcę tego zdarzenia. Jest to nieletnia dziewczyna.

- Wiemy, kto włączył alarm. Nagrał to monitoring - mówił w środowy wieczór na łamach portalu gazetalubuska.pl Robert Jagiełowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Sprawa jest o tyle ciekawa, że na alarm z głośników nikt w sumie nie zareagował. Mimo że komunikat został powtórzony zarówno w języku polskim, jak i angielskim, tylko kilku kibiców opuściło swoje miejsca, ale po chwili wrócili na krzesełka i dalej dopingowali drużynę Stelmetu Zielona Góra.

W czwartek rano sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze policji dość szybko złapali sprawcę. Jest nią nieletnia dziewczyna, uczennica gimnazjum. Jej rodzice mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności finansowej.

Źródło: Gazeta Lubuska

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (15)
omega
31.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sprawa jest poważna, całe szczęście że mecz nie został przerwany, lub nie wpłynął protest ze strony Valencji - to by był niezły pasztet! Młoda ma 13 lat, więc może być karana, a tam gdzie inter Czytaj całość
avatar
wąż
31.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
mjrmors
30.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
kara finansowa prace społeczne... posprząta po meczu parę razy i zapamieta do końca życia ;) 
Lekkobiektywny
30.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gimbaza... Ktoś wspomnial o karze 500 zlotych. Informacje umieszczane przy niektórych alarmach glosza ze za nieuzasadnione wciśnięcie alarmu kara wynosi ok 3000 o ile sie nie myle. Jeśli to nie Czytaj całość
avatar
magik4i4
30.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
pewnie jarała w kiblu bo mróz na dworze