Jeziorowcy przegrali trzy mecze z rzędu i z pewnością spotkanie z Asseco Gdynia będzie dla nich szansą na przełamanie. Podopieczni Dariusza Szczubiała po kompromitacji ze Śląskiem mają coś do udowodnienia swoim kibicom. Na usprawiedliwienie gospodarzy działa jednak fakt, że do Wrocławia udali się oni... w dniu meczu. W zupełnie innym nastroju do sobotniego starcia przystąpią goście. Koszykarze trenera Davida Dedka w dobrym stylu pokonali Anwil co pokazuje, że skreślany przez wielu jeszcze przed startem sezonu zespół stać na osiąganie dobrych wyników.
Problemem Asseco jest jednak słaba gra na halach rywali. Gdynianie przegrali wszystkie siedem pojedynków i są jedyną drużyną w całej lidze, która nie ma na swoim koncie wyjazdowej wygranej. Trzeba jednak dodać, że zespół z Trójmiasta na własne życzenie przegrał w Koszalinie i był bardzo bliski sprawienia sensacji w Zielonej Górze. Czy w Tarnobrzegu wyjazdowa niemoc zostanie przełamana?
Stabill Jezioro Tarnobrzeg ostatnio przegrywa, ale to nie jedyny kłopot trenera Szczubiała. Martwić może przede wszystkim styl gry tarnobrzeżan i ich gra w obronie. W ostatnich czterech meczach Jeziorowcy stracili kolejno 92, 88, 91 i aż 105 punktów. Dodatkowym problemem są kłopoty kadrowe. We Wrocławiu nie zagrał Nicchaeus Doaks a z drużyną pożegnał się Tony Weeden. Na Podkarpacie wraca natomiast Kevin Goffney. Jego forma jest jednak sporą zagadką, ponieważ zawodnik w ostatnim czasie pozostawał bez klubu.
Pierwsze spotkanie w Gdyni nadspodziewanie łatwo wygrało Asseco. Czy po ostatnich problemach gospodarze będą potrafili się przełamać? - Nie chodzi tylko o naszą grę - wiele złego działo się również w naszych głowach, które nie pracowały do końca po koszykarsku - powiedział po porażce ze Śląskiem trener Stabill Jeziora.
Asseco ma na swoim koncie pięć zwycięstw i cały czas pozostaje w grze nawet o awans do szóstki. Zespół z Podkarpacia wygrał zaledwie trzy razy i jeśli chce jeszcze włączyć się do walki o ósemkę musi zacząć wygrywać. - Mamy zespół złożony z młodych i bardzo doświadczonych zawodników. Żeby ich wszystkich zgrać, trzeba po prostu rozegrać sporo meczów. To nie jest takie proste. Powoli pierwsze efekty widać jednak już teraz - zdradza trener Dedek.
Patrząc przez pryzmat ostatnich wydarzeń za faworyta meczu trzeba uznać gości, którzy z każdą kolejką prezentują się coraz lepiej. Kluczem do sukcesu Stabill Jeziora powinno się okazać zatrzymanie lidera Asseco - A.J. Waltona oraz poprawienie gry obronnej. Ciekawie zapowiadają się pojedynki Amerykanina z Marcinem Nowakowskim oraz Łukasza Seweryna z Chaissonem Allenem. Równie interesująca powinna być rywalizacja Fiodora Dmitriewa z Andrew Fitzgeraldem.
Spotkanie Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Asseco Gdynia zostanie rozegrane w sobotę 11 stycznia o godzinie 18:00 w Hali MOSIR w Tarnobrzegu.