Tomasz Gielo rozpoczął spotkanie jako starter i przebywał na parkiecie 29 minut. W tym czasie rzucił 16 punktów (najlepszy wynik w tym sezonie), trafiając 3/4 za 1, 2/5 za 2, 3/4 za 3. Ponadto Polak zanotował 5 zbiórek (3 w ataku), 2 asysty, 1 blok, 3 straty oraz popełnił 4 przewinienia osobiste. Niestety jego Liberty Flames już do przerwy przegrywało 32:43, ostatecznie okazując się gorsi o 3 oczka. Na chwilę obecną zespół naszego reprezentanta ma bilans 5-7.
W sobotę swój pojedynek rozegra Gonzaga Bulldogs z Przemysławem Karnowskim w składzie.