Zoran Sretenovic (trener AZS Koszalin): Gratulacje dla zespołu Stelmetu Zielona Góra za łatwo wygrany pojedynek. Dla nas był to mecz, w którym chcieliśmy pokazać, że chcemy walczyć, choć przed spotkaniem wiedzieliśmy kto jest faworytem. Mieliśmy problem z kontuzjami Harrisa i Dąbrowskiego. Chcieliśmy pokazać, że możemy grać dobrą koszykówkę. Niestety Stelmet zagrał bardzo mądrze, bo próbowaliśmy różnych manewrów w obronie. Rywale odczytali nasze ruchy i należycie odpowiedzieli. Statystyki jasno pokazują, który zespół był lepszy.
Zbigniew Białek (zawodnik AZS Koszalin): Nie zagraliśmy na maksimum swoich możliwości. Nie wiem czy przestraszyliśmy się Stelmetu. W pierwszej połowie zagraliśmy całkiem poprawnie, w drugiej połowie było już znacznie gorzej i rywale zbudowali znaczną przewagę. Nie możemy sobie pozwolić na takie sytuacje, jeśli chcemy walczyć w tej lidze. Takie mecze się jednak zdarzają. Teraz każdy powinien spojrzeć w lustro i pomyśleć nad swoimi wadami.
Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Gratulacje dla mojego zespołu za świetny mecz ze świetną energią. Jak wyniki pokazują, nie jesteśmy słabą drużyną. Z każdym spotkaniem gramy lepiej. Myślę, że przeciwko AZS mieliśmy swój dzień. Dobrze prezentowaliśmy się w ataku, obronie, mieliśmy wiele otwartych pozycji do rzutu. Dziękuję kibicom, którzy wspierali nas w poniedziałkowy wieczór.
Przemysław Zamojski (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Chcieliśmy wyjść skoncentrowani od początku, grać agresywnie. Trener uczulał nas na to, aby grać równo przez cały mecz, a my pokazaliśmy to na parkiecie. To dobry budulec przed piątkowym spotkaniem w Eurolidze.