Fatalna końcówka Indiany. Wygrana Storm

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Indiana Fever nie poradziła sobie w starciu z Connecticut Sun, przegrywając za sprawą słabej czwartej kwarty. Lepiej zaprezentowało się natomiast Seattle Storm.

Jeśli chodzi o przedstawicielki Indianapolis to trzeba powiedzieć, że długo posiadały inicjatywę i jeszcze przed decydującą batalią legitymowały się jedenastoma punktami zaliczki. Sprawy przybrały negatywny dla nich kierunek podczas ostatnich minut, kiedy zupełnie wytraciły rytm i pozwoliły przeciwniczkom nabrać rozpędu. Ekipa Słońc widząc co się dzieje zaczęła mocno naciskać, wierząc że zdoła odmienić losy batalii. Dążenia te zostały wynagrodzone, choć ulgę zawodniczki mogły poczuć dopiero wraz z końcową syreną. Dla zwyciężczyń 22 "oczka" uzyskała była koszykarka Wisły Can Pack Kraków, Tina Charles. Wśród przegranych była Erin Phillips, lecz energiczna obwodowa tym razem nie wzięła udziału w rywalizacji. Connecticut Sun - Indiana Fever 70:64 (12:16, 13:18, 16:18, 29:12) Gospodynie miały powody do radości również w Seattle. Udowodniły one swoją wyższość nad Phoenix Mercury, zapewniając sobie sukces podczas drugiej połowy. Wówczas wśród gości nastąpił wyraźny przestój, który potem drogo kosztował. Na nic zdały się starania eks-wiślaczki, Candice Dupree, zdobywczyni 16 punktów. Seattle Storm - Phoenix Mercury 88:79 (13:17, 28:27, 28:16, 19:19)

Źródło artykułu: