Podopieczni Mariusza Niedbalskiego przygotowania do mistrzostw Europy Dywizji B rozpoczęli na początku czerwca. Pierwsze zgrupowanie odbyło się w Giżycku, na którym nasi kadrowicze skupiali się przede wszystkim na aspektach przygotowania motorycznego. Na drugim zgrupowaniu w Wałbrzychu więcej uwagi poświęcono już elementom taktycznym. Polacy rozegrali trzy sparingi z kadrą Chin do lat 19. Tylko w jednym nasi reprezentanci musieli uznać wyższość przeciwników.
29 czerwca w Legionowie kadra spotkała się na mini-zgrupowaniu, na którym pojawili się Mateusz Ponitka, Przemysław Karnowski, Tomasz Gielo oraz Michał Michalak. Polacy po trzech dniach treningów udali się do Belgii na trzy mecze sparingowe. Wszystkie spotkania padły ich łupem.
- Graliśmy trzy mecze z reprezentacją Chin i trzy mecze z Belgią. Pięć wygranych i jedna porażka po dogrywce, lecz wyniki tych sparingów mnie osobiście nie interesują. Wygrywać to musimy w Rumunii. Teraz mieliśmy okazję się wspólnie zgrać, przypomnieć sobie siebie nawzajem i przede wszystkim stworzyć atmosferę w kadrze podobną do tej, co była w Hamburgu. Wynik poznamy 21 lipca - twierdzi Grzegorz Grochowski, rozgrywający.
W piątek kadrowicze do lat 20 rozpoczną mistrzostwa Europy. Pierwszym przeciwnikiem Polaków będzie gospodarz turnieju - Rumunia.