Tak się jednak nie stało, a 18-latek po dość nieudanych rozgrywkach, które musiał zakończyć przed czasem z powodu kontuzji, opuszcza stolicę Kociewia. Gracz skupia się teraz na dojściu do zdrowia, a później poszukiwaniu nowego klubu.
- Wypożyczenie już nie obowiązuje - tłumaczy nam Daniel Szymkiewicz. - Z Polpharmą rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron. Wraz z moim agentem rozważam teraz propozycję na przyszły sezon - dodaje zawodnik.
W ostatnim sezonie Szymkiewicz zdobywał dla Polpharmy 2,7 pkt i 1,2 zbiórki, początkowo będąc pewnym punktem drużyny z Kociewia, lecz po przyjściu trenera Mindaugasa Budzinauskasa jego rola stała się dość marginalna, a gracz nie zaskarbił sobie dużej sympatii litewskiego szkoleniowca.
Niepewna jest za to przyszłość drugiego z rozgrywających w starogardzkiej ekipie. Marcin Nowakowski chciałby zostać w Polpharmie, lecz ma również inne ciekawe oferty.
- Bardzo dużo zawdzięczam trenerowi Budzinauskasowi - mówi Marcin Nowakowski. - Na pewno interesowałaby mnie dalsza współpraca z nim, gdyż mógłbym się dalej przy tym trenerze rozwijać. Na ten moment ciężko mi powiedzieć, że nie zagram w Polpharmie. Mam też inne propozycje i najbliższe dni powiedzą więcej o mojej osobie - kończy zawodnik.