Prezes Stelmetu: Jest mała furteczka, że Walter wróci do składu

Walter Hodge został zawieszony przez klub w prawach zawodnika. Jak na razie nie wiadomo, kiedy Portorykańczyk wróci do składu.

To nawarstwiało się już od wielu tygodni. Rozmawialiśmy w tym czasie z Walterem kilka razy. Nie pomagało. Chyba wszyscy widzieli, jak on grał w ostatnich meczach. A nam chodzi o to, żeby wszyscy koszykarze dawali z siebie wszystko. Są w tym względzie odpowiednie zapisy w regulaminie klubu i kontrakcie - mówi na łamach portalu zielonagora.sport.pl Rafał Czarkowski, prezes Stelmetu Zielona Góra.

Okazuje się, że Walter Hodge nie zrobił nic w sensie bezpośrednim, a decyzja została raczej po to, żeby wstrząsnąć drużyną. Prezes Czarkowski zaznacza, że jest mała szansa na to, żeby zawodnik wrócił do zespołu. - Drużyna powstrzymała się od komentarzy. Ale było widać, że są w szoku. My w sumie też. Bo była to dla nas niezwykle trudna decyzja. Nie mogę na 100 proc. powiedzieć, że Walter nie zagra we wtorek. Jest mała furteczka, że szybko wróci do składu - dodaje prezes Czarkowski.

Źródło: Zielonagóra.sport.pl 

Komentarze (13)
Michał21
30.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja mam jednak nadzieję, że ta mała furteczka domknie się i walter nie prześlizgnie się nią dziś na parkiet. Chce zobaczyć grę bez niego, mam przeczucie, że będzie ona lepsza niż z nim...dlaczeg Czytaj całość
avatar
pawelsiwy24
30.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Oczywiscie ze Odwiesza waltera. narobili szumu i tyle w tym Temacie 
avatar
BR3MEK
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A może to tylko taka gra medialna żeby uśpić Czarnych ?! :P 
rzeźnik
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
http://rzg.pl/radio-zielona-gora/sport-zielona-gora/janusz-jasinski-zawieszenie-waltera-to-byl-dla-nas-trudna-decyzja/ 
luksin
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a anwil dal d...w gdyni i teraz musi sie bardzo napocic we wloclawku...jestem bardzo zawiedzony postawa mojego anwilu...a co do hodga to jak dla mnie i tak zagra w nastepnym meczu z czarnymi...