Walter Hodge ze średnią 20,8 punktów na mecz przewodzi w tabeli najlepszych strzelców Tauron Basket Ligi. Klasę portorykańskiego rozgrywającego Stelmetu Zielona Góra doceniają jego przeciwnicy. - Walter Hodge to wybitny zawodnik. Mogę w samych superlatywach się na jego temat wypowiadać - mówi na naszych łamach Jawan Carter, zawodnik Polpharmy Starogard Gdański.
W podobnym tonie wypowiada się były kolega Hodge'a - Uros Mirkovic. - Trzeba dużo energii, koncentracji i mądrości, żeby zatrzymać Waltera Hodge'a. Jest on najlepszym zawodnikiem w polskiej lidze. Kluczowym zadaniem drużyn rywalizujących ze Stelmetem jest właśnie powstrzymanie Hodge'a - stwierdza podkoszowy Polpharmy.
Były gracz Stelmetu Zielona Góra jest zdania, że Walter Hodge powinien zmienić ligę, by jeszcze bardziej podnieść swoje umiejętności. - Będąc na jego miejscu na pewno chciałbym zobaczyć inną ligę. Zawsze jest możliwość powrotu do Stelmetu Zielona Góra - dodaje Mirković.
Wydaje się, że Hodge pozostanie w Stelmecie do końca sezonu, ale w kolejnym sezonie nie będziemy już go oglądać w naszej lidze. Sam zawodnik zresztą mówił o tym na naszym portalu jakiś czas temu. - Na pewno mnie tutaj już nie będzie, mimo że obowiązuje mnie kontrakt - mówił Walter Hodge.
Dokładnie 16 lutego ekipy Polpharmy i Stelmetu spotkały się ze sobą, w ramach 20. kolejki Tauron Basket Ligi. W Starogardzie Gdańskim niespodzianie lepszi okazali się gospodarze, którzy pewnie wygrali 102:88. - Stelmet ma dużą jakość, ale w niektórych meczach zawodnicy zbytnio koncentrują się na wydarzeniach niezwiązanych z meczem. Tak było w Starogardzie Gdańskim, gdzie za dużo dyskutowali z sędziami - wspomina Uros Mirković.