Walter Hodge (MVP Meczu Gwiazd): Gratulacje dla obu zespołów. Zagraliśmy twardo przez całe spotkanie. Było wielką przyjemnością spotkać tych wszystkich zawodników w jednym miejscu i poznać ich. Ogólnie uważam widowisko za bardzo udane.
Przemysław Zamojski (zwycięzca konkursu rzutów za 3): Przede wszystkim cieszymy się ze zwycięstwa. Udowodniliśmy dzisiaj, że jesteśmy lepsi. Myślę, że mecz mógł się podobać, było sporo efektownych akcji. W pierwszej połowie było trochę zabawy, ale w drugiej obydwie ekipy podeszły do gry poważnie, ale to nam się udało ostatecznie wygrać. Co do konkursu trójek jestem bardzo zadowolony, że udało mi się wygrać i dodatkowo w finale zmierzyłem się z innym reprezentantem Polski - Michałem Chylińskim.
Michael Deloach (zwycięzca konkursu wsadów): Było to moje pierwsze doświadczenie jako zawodnika z Meczem Gwiazd. Bardzo dobrze się bawiłem. Doskonałe widowisko dla publiczności i bardzo się cieszę, że mogłem się tutaj pojawić. Co do wsadów to podszedłem do tego na spokojnie. Wsadzam od czasów liceum i dzisiaj nie zaprezentowałem nic nadzwyczajnego.
Ronen Ginzburg (trener Gwiazd Mattoni NBL): Świetnie było znów pojawić się we Wrocławiu. Atmosfery, która towarzyszy tutaj koszykówce nie da się w żaden sposób opisać. Była to pierwsza impreza w nowej formule polsko-czeskiej i uważam, że jest to świetny pomysł, który powinien być kontynuowany.
Miodrag Rajković (trener Gwiazd TBL): Bardzo dziękuję za zorganizowanie takiej imprezy. Był to świetny show i cieszę się, że mogłem w nim uczestniczyć. Dziękuję zawodnikom obu zespołów za to co zaprezentowali na parkiecie.
