Kamil Sulima na parkiecie po raz pierwszy pojawił się w drugiej odsłonie mecz. Na początku można było dostrzec iż jest nieco zdenerwowany swoim debiutem, jednak później nie było już tego widać, co udowodnił chociażby zdobyciem osiemnastu punktów w całym spotkaniu.
- Kamil trenował z nami dopiero dwa razy. Nie poznał jeszcze wszystkich zagrywek. W drugiej kwarcie celnymi rzutami z dystansu pomógł drużynie, która miała problemy ze sforsowaniem obrony strefowej Tura. Wierzę, że także w kolejnych meczach będziemy mieli z Sulimy wiele pożytku - powiedział ?Gazecie Pomorskiej? Adam Ziemiński, szkoleniowiec gniewkowskiego zespołu.
Obok Sulimy, który jak już wcześniej wspomniano zdobył dla swojego zespołu 18 punktów, należy oczywiście wyróżnić Artura Gliszczyńskiego ? 21 oczek w meczu. Ponadto dobre zawody rozegrali także Radosław Plebanek (13 punktów) i Marcin Kowalewski (12).
- Przed nami teoretycznie łatwiejsze potyczki z OSSM Sopot i AZS Warszawa. Będzie to więc okres, w którym będziemy mocniej pracować, aby optymalnie przygotować się do dwóch ważnych gier. 26 stycznia zagramy w Bydgoszczy z Astorią, a tydzień później gościmy ŁKS Łódź. - zakończył Ziemiński.