Jezioro Tarnobrzeg kontynuuje serię słabych spotkań poza własnym parkietem. Tym razem ulegli w Słupsku Enerdze Czarnym 89:69: - Czarni bardzo mocno bronili, a także byli doskonale przygotowani taktycznie na wszystkie nasze zagrania. Nasze błędy zamieniali na szybkie kontry, a dodatkowo bardzo dobrze rzucali za trzy punkty. Gospodarze pokazali charakter i ogromną wolę walki, dzięki czemu nas pokonali - stwierdził lider tarnobrzeżan, Jakub Dłoniak.
Goście bardzo długo jednak utrzymywali się w grze, a mecz sprawiał wrażenie wyrównanego, wszystko zmieniło się jednak w czwartej kwarcie: - Pierwsza połowa skończyła się różnicą czterech punktów, a my przez cały czas utrzymywaliśmy się w grze, w drugiej kwarcie nawet prowadząc ośmioma punktami. Potem jednak nawaliła nieco nasza koncentracja, a chwilowe zrywa na zbyt wiele się nie zdały - powiedział skrzydłowy.
Koszykarze Jeziora przeplatają dobre mecze ze słabszymi. Jednak do końca sezonu jest jeszcze sporo czasu, a zdaniem Jakuba Dłoniaka kluczem do osiągnięcia sukcesu jest nieustanna walka: - Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze kilka spotkań, dlatego nie możemy kalkulować. W polskiej lidze żeby coś osiągnąć trzeba walczyć, szarpać i wywalczyć to charakterem. Taka jest właśnie nasza liga. W tym spotkaniu to Czarni bardziej walczyli i zasłużenie wygrali - zakończył.