Sensacja w Tarnobrzegu! Jezioro rozstrzelało Stelmet Zielona Gora!

Co za niespodzianka! W Tarnobrzegu doszło do istnej strzelaniny, z której - po dramatycznej końcówce - zwycięsko wyszli gospodarze! Jezioro sensacyjnie wygrało z zielonogórskim Stelmetem!

To starcie wzbudzało większe emocje niż pozostałe sobotnie starcia. Dlaczego? Choćby ze względu na postać Jakuba Dłoniaka, w przeszłości związanego z zielonogórskim zespołem. 29-letni zawodnik nie mieścił się w składzie ekipy z Winnego Grodu, zaś w Jeziorze jest ewidentnie liderem.

I to właśnie on poprowadził tarnobrzeski zespół do jakże prestiżowego triumfu. Dłoniak w strzelaninie odnalazł się znakomicie, bo trafiał na solidnej skuteczności, wymuszał faule i unikał błędów. Ostatecznie zapisał na swoje konto aż 25 punktów, czyli nieco ponad jedną czwartą całego dorobku drużyny.

Tyle że nie można zapominać o pozostałych zawodnikach. Wszakże łącznie aż pięciu graczy (wraz z Dłoniakiem) Jeziora przekroczyło granicę 10 punktów. Tradycyjnie na solidnym poziomie zaprezentował się zagraniczny zaciąg w talii Dariusza Szczubiała.

Co zadecydowało o porażce faworyta? Błędy. Zielonogórzanie popełniali ich sporo. W całym meczu koszykarze Stelmetu zanotowali aż 16 strat i nie udało im się tego zbilansować przechwytami, bo tylko raz podkradli piłkę przeciwnikowi. To skutecznie uniemożliwiało podopiecznym Mihaila Uvalina zdobywanie łatwych punktów.

Co więcej, po raz kolejny dała o sobie znać wąska rotacja - zespół z Winnego Grodu wykorzystał tak naprawdę zaledwie siedmiu zawodników. Przy takiej intensywności to musiało się źle zakończyć. Stelmet mógł wygrać, ale w końcówce popełnił błędy, a dwa ważne rzuty spudłowali Quinton Hosley i Rob Jones.

Warto odnotować fantastyczny debiut Dejana Borovnjaka w zielonogórskiej ekipie. Nowy nabytek zespołu był bezbłędny, notując nawet double-double. Borovnjak zdobył 24 punkty, zebrał 10 piłek, ale też w końcówce popełnił faul i zszedł z parkietu.
Jezioro Tarnobrzeg - Stelmet Zielona Góra 99:95 (20:25, 30:28, 25:18, 24:24)

Jezioro: Jakub Dłoniak 25, Nicchaeus Doaks 19, Daniel Wall 14, J.T. Tiller 14, Xavier Alexander 10, Cristhoper Long 9, Dawid Przybyszewski 6, Jakub Patoka 2, Piotr Pyszniak 0.

Stelmet: Walter Hodge 24, Dejan Borovnjak 24, Quinton Hosley 17, Kamil Chanas 12, Mantas Cesnauskis 7, Rob Jones 7, Marcin Sroka 4, Milos Lopicic 0.

Komentarze (233)
avatar
Falubaz --- Zastal
31.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
hahah tak myslałem zgubiłeś się niczym twój guru nie wiesz juz co pisać bo wiesz że sie kompromitujesz, piszesz wymijająco i nie ustosunkowujesz sie do tego co ja ci przytaczam :D Poległeś i na Czytaj całość
Zeus
31.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czas Uvalina powoli mija 
avatar
Zastal-Falubaz
31.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dołoże do tego komentarza, zdanie wypowiedziane przez Seweryna przed meczem Anwil - Turów. "Nasz trener to nie trener Stelmetu który obraża się na zawodników i ni9e daje im pograć..." - poszło Czytaj całość
kubartek
30.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szanowne Panie i Panowie,
uprasza się o nie dokarmianie troli.
Podaję przykład jak nie należy robić:
- a ty champion... masz ADHD? 
championnn
30.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
anwil wygrał z turowem trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol trolololol