PGE Turów znów przegrał w VTB

Piątą porażkę w szóstym meczu ligi VTB ponieśli koszykarze PGE Turowa Zgorzelec. Tym razem lepszy okazał się Lietuvos Rytas Wilno, który triumfował 78:71.

Po zeszłotygodniowej, pewnej wygranej nad kazachską Astaną koszykarze PGE Turowa Zgorzelec udali się do Wilna na starcie z pięciokrotnym mistrzem Litwy. Niestety podopieczni Miodrag Rajković nie sprostali wyżej notowanemu rywalowi i ponieśli piątą porażkę w szóstej kolejce rozgrywek ligi VTB.

Wilnianie już w premierowej kwarcie wypracowali sobie znaczną przewagę nad polskim zespołem, którą jak się później okazało, utrzymali już do końcowej syreny. Na początku drugiej odsłony było 28:17 dla Lietuvosu, po skutecznych rzutach Mindaugasa Katelynasa oraz Renaldasa Seibutisa.

Gospodarze w pewnym momencie mieli nawet 14 punktów przewagi (39:25), jednak pogoń Davida Jacksona pozwoliła Turowowi zmniejszyć deficyt do czterech punktów - 48:44.

Tego dnia jednak koszykarzy Rajkovicia nie było stać na więcej. Lietuvos znów odskoczył na bezpieczną odległość i do końca kontrolował przebieg wydarzeń. W ich szeregach aż pięciu graczy zanotowało co najmniej 10 punktów.

PGE Turów z bilansem 1-5 zajmuje ostatnie, 10. miejsce w grupie A. Kolejny mecz rozegra 3 grudnia z BK Donieck.

Lietuvos Rytas Wilno - PGE Turów Zgorzelec 78:71 (26:17, 22:25, 18:14, 12:15)
Lietuvos:

Seibutis 15, Radosevic 14, Babrauskas 13, Iwanow 11, Katelynas 10, Nedovic 8, Blums 3, Buterlevicius 3, Samardziski 1, Dulkys 0, Bendzius 0, Redikas 0.

Turów: Jackson 11, Kulig 10, Micic 10, Zigeranovic 10, Cel 8, Aleksic 8, Chyliński 7, Opacak 7, Wichniarz 0, Lewandowski 0.

Komentarze (2)
luksin
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda:(...trzymalem za nich kciuki...ale widocznie ten rok bedzie slaby dla naszej koszykowki pucharowej...jezeli stelmet nie bedzie wygrywal w europie to raczej assec ,turow i trefl nie dadza Czytaj całość
jimijim
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo porażki całkiem niezły mecz zawodników Turowa, szkoda, że to kolejny mecz w VTB rozgrywany 48 godzin po lidze, szwankuje przez to skuteczność, oraz brakuje siły w walkach o zbiórki - w pie Czytaj całość