- Nie czuję żadnej satysfakcji z wyniku. Przegraliśmy ten mecz, więc nawet moja indywidualna zdobycz punktowa się nie liczy. Jestem kapitanem drużyny i czuję się odpowiedzialny za zespół. Byliśmy cały czas w grze do połowy trzeciej kwarty. Później gospodarze odjechali nam. Cieszę się z kolei, że mogłem tu wrócić, bo przyjechałem tutaj do przyjaciół, dojechała moja rodzina. Reszty nie będę komentował, bo jest mi z tym źle - powiedział po niedzielnym pojedynku Jakub Dłoniak.
Koszykarz przyznał, że jego drużyna walczyła dzielnie o jak najlepszy wynik. Pomimo przegranej nie składają jednak broni i skupiają się już na kolejnym spotkaniu. - Kiedy walczymy i jesteśmy w grze to pozostaje niesmak tej przegranej. Walczyliśmy o jak najlepszy wynik, o wygraną. Praktycznie w tym spotkaniu był to kosz za kosz. Niestety nie wyszło. Wracamy do siebie, by dalej trenować. Czeka nas kolejny, ciężki mecz i musimy skupić się na tym. Będziemy starali się wygrać kolejne spotkanie - przyznał zawodnik.
Co do wygranej-przegranej. Przed meczem byłem przekonany, ze wygra Zasta Czytaj całość