W miniony wtorek, przygotowania do nowego sezonu drugiej ligi zainaugurowali koszykarze Bonduelle Gniewkowo. Przez pierwsze dwa dni treningowe, wraz z kujawski zespołem trenowało kilkunastu zawodników, starających się o angaż w gniewkowskim klubie. Bardzo dobrze zaprezentował się Bartłomiej Czarkowski, z którym działacze Harmattana podpisali już roczny kontrakt. Poprzednie rozgrywki 20-letni rozgrywający spędził w pierwszoligowym Starcie AZS Lublin (wypożyczenie z Anwilu Włocławek). W 10 meczach w jakich wystąpił, notował średnio 10 minut, 1,5 punktu oraz zbiórkę.
Ponadto, w kręgu zainteresowań sterników z Gniewkowa są także Grzegorz Małecki oraz Piotr Warawko, z którymi prowadzone są obecnie rozmowy. Więcej w tej kwestii będzie można powiedzieć w przeciągu kilku następnych dni.
Głównym celem gniewkowskiej drużyny nie jest, jako miało to miejsce w latach ubiegłych, awans do pierwszej ligi. Satysfakcjonujące dla działaczy klubu, byłoby bowiem miejsce w czołówce ligowej tabeli. Rzecz jasna, gdyby do ów awansu doszło, nikt z tego powodu w Gniewkowie by nie płakał. Co więcej, w przypadku wywalczenia promocji do wyższej klasy rozgrywkowej, działacze Harmattana otrzymali już zapewnienie od strategicznego sponsora - firmy Bonduelle, że na grę w pierwszej lidze znalazłyby się środki finansowe: - Chcemy na koniec sezonu 2008/2009 znaleźć się w czołówce tabeli. Tym razem nie będziemy za wszelką cenę walczyć o pierwszą ligę, jak miało to miejsce chociażby w poprzednim roku. Mamy jednak zapewnienie firmy Bonduelle, że w przypadku gdy zespół wywalczy promocję do wyższej klasy rozgrywkowej, znajdą się pieniądze, aby godnie w tej lidze występować - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Sławomir Bożko, wiceprezes i rzecznik Harmattana.