Pod kontrolą - relacja z meczu Asseco Prokom II Gdynia - Sportino Inowrocław

Mecz pomiędzy zespołem Asseco Prokomu II Gdynia, a ekipą Sportino Inowrocław miał być szlagierem ostatniej kolejki rundy zasadniczej rozgrywek I ligi. Okazał się jednak całkowicie jednostronnym pojedynkiem. Zwycięstwo gospodarzy ani na moment nie było zagrożone.

Pierwsza kwarta spotkania podobnie jak pozostałe, należała do gospodarzy tego pojedynku. Skutecznymi akcjami raz za razem popisywali się Tomasz Andrzejewski oraz Krzysztof Krajniewski. W zespole gości jedynym graczem, który stwarzał realne zagrożenie pod koszem miejscowych był Wojciech Żurawski. W pojedynkę jednak nie był w stanie zatrzymać rozpędzonej gdyńskiej maszyny. Po dziesięciu minutach gry gospodarze prowadzili różnicą 10 "oczek".

Początek drugiej kwarty był bardzo zacięty, choć nieprzerwanie to gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Z biegiem czasu za sprawą świetnej postawy Grzegorza Mordzaka oraz wspomnianego wcześniej Andrzejewskiego, miejscowi zaczęli powiększać swoją przewagę. Pod koszem warunki dyktował natomiast Tomasz Wojdyła. Goście próbowali odpowiadać rzutami z dystansu, jednak byli w tym elemencie nieskuteczni. Sportino traciło też sporo piłek. To wszystko musiało przekładać się na wynik. Dzięki szczelnej defensywie koszykarze Asseco Prokomu pozwolili swoim rywalom rzucić po pierwszej połowie zaledwie 26 punktów.

Jeśli ktokolwiek spodziewał się, że goście wybiegną na parkiet w trzeciej kwarcie bardziej skoncentrowani, gorzko się rozczarował. Kilka szybkich ataków koszykarzy Asseco i przewaga urosła do jeszcze większych rozmiarów. Zespół Sportino do walki starał się poderwać jeszcze Aleksander Lichodzijewski. To jednak było stanowczo za mało. Gospodarze bezlitośnie punktowali rywala, grając przy tym na rewelacyjnej skuteczności. Koncertowo cały czas prezentował się Andrzejewski. Przed ostatnią partią tego meczu Prokom prowadził już 75:47.

W ostatnich dziesięciu minutach gospodarze nie zamierzali w żaden sposób odpuszczać swoim rywalom, utrzymując przy tym świetną formę strzelecką. Na pierwszy plan tym razem wysunął się Piotr Śmigielski. W szeregach przyjezdnych nieźle na tle swoich kolegów spisywał się Krzysztof Jakóbczyk. Sportino tylko nieznacznie zdołało zniwelować straty. Ostatecznie na tablicy świetlnej widniał rezultat 94:68.

Zespół Asseco Prokomu zagrał w tym spotkaniu bardziej zespołowo. Piłki do swoich partnerów świetnie dogrywał Mordzak. Gospodarze prezentowali się również zdecydowanie skuteczniej od rywali. Ich zwycięstwo od samego początku nie podlegało dyskusji.

Asseco Prokom II Gdynia - Sportino Inowrocław

94:68

(23:13, 24:13, 28:21, 19:21)

Asseco Prokom II: Tomasz Andrzejewski 22, Grzegorz Mordzak 15, Piotr Śmigielski 14, Krzysztof Krajniewski 11, Tomasz Wojdyła 10, Marcin Malczyk 7, Kacper Młynarski 6, Piotr Wojdyr 4, Paweł Bach 5, Piotr Konsek 0

Sportino: Krzysztof Jakóbczyk 14, Aleksander Lichodzijewski 14, Wojciech Żurawski 8, Łukasz Żytko 8, Maciej Strzelecki 6, Jacek Sulowski 5, Paweł Mowlik 3, Hubert Wierzbicki 3, Krszysztof Kozłowski 3, Tomasz Piotrkiewicz 2, Wojciech Kus 2, Mikołaj Grod 0.

Źródło artykułu: