Na sobotę zaplanowane były aż cztery mecze. W porannych grach Staco po dość wyrównanym pojedynku pokonało Cracovię siedmioma punktami. Natomiast w meczu Siemaszka - Wisła górą okazali się goście dzięki lepszej drugiej połowie, ostatecznie wygrywając trzynastoma oczkami. Tą wygraną "Wawelskie Smoki" zapewniły sobie pierwsze miejsce na koniec turnieju.
Gry popołudniowe okazały się bardzo jednostronne. Gospodarze zawodów rozgromili drugoligową ekipę "Pasów". Rozpędzona krakowska Wisła wysoko pokonało zespół Staco Niepołomice osłabionych brakiem Tomasza Suskiego, Jakuba Dziury i Szymona Kunca.