W tym miniturnieju tuż przed rozpoczęciem batalii o miano najlepszej drużyny na Starym Kontynencie weźmie udział 10 zespołów: Włochy, Łotwa, Finlandia, Ukraina, Bośnia i Hercegowina, Węgry, Bułgaria, Polska, Gruzja i Portugalia.
Utworzono zostaną trzy grupy - dwie złożone z trzech zespołów i jedna czterozespołowa. Zwycięzcy zagrają między sobą, a najlepszy uzyska prawo gry na mistrzostwach Europy. Losowanie grup odbędzie się w przyszłym roku. Przypomnijmy, że przed rokiem w podobnym turnieju Francuzi okazali się lepsi od Belgów, którzy w niedzielę wybili nam z głowy marzenia o EuroBaskecie. Przynajmniej na rok.
Trudno teraz mówić o szansach biało-czerwonych w kontekście tego turnieju. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na Italię, prowadzoną przez duet świetnych graczy z NBA Andrea Bargnani-Marco Belinelli. Pozostałe ekipy są, a raczej powinny być, w naszym zasięgu. Ciężko jednak cokolwiek prorokować, szczególnie po tym, jak Polacy doznali porażki z absolutnym kopciuszkiem europejskiej koszykówki - Portugalią.
W sierpniu 2011 Polacy znów spróbują wywalczyć awans na ME koszykarzy