MŚ zapowiedź grupy A: Pod dyktando Argentyny?

Przedstawienie drużyn:

Argentyna wydaje się być głównym faworytem do triumfu w grupie A. Wśród podopiecznych Sergio Hernandeza zabraknie co prawda Manu Ginobiliego, ale pozostała część składu i tak prezentuje się znakomicie. Liderem będzie silny skrzydłowy Luis Scola, który ma za sobą niezwykle udany sezon spędzony na parkietach NBA w ekipie Houston Rockets. Scola, którego wspomagać będą m.in. inni zawodnicy z najlepszej ligi świata, czyli Carlos Delfino, Anders Nocioni czy Fabricio Oberto. Gdy dodamy do tego znakomitego dyrygenta gry, jakim niewątpliwie jest Pablo Prigioni, team prezentuje się bardzo okazale.

Kto będzie chciał zagrozić Argentynie? Najwięcej szans wydaje się mają Serbowie, czyli młodzi, ambitni i waleczni wicemistrzowie Europy z 2009 roku z katowickiego Spodka. Podopiecnzi trenera Dusana Ivkovicia, to drużyna mająca ogromny potencjał i szalenie skutecznie grającego Milosa Teodosicia na pozycji rozgrywającego. Co prawda władze FIBA zastanawiają się, czy Teodosic wspólnie z innymi uczestnikami bójki w meczu sparingowym z Grekami w ogóle zagra w Turcji, ale nikt nie wyobraża sobie, aby tego zawodnika mogło zabraknąć podczas tureckiego turnieju. Sam koszykarz jest pewny dobrego wyniku Serbów podczas mistrzostw Świata. - Wierzę, że mamy młody zespół i nasz czas właśnie nadchodzi. Uważam, że jesteśmy w dobrej dyspozycji. Musimy wciąż mocno pracować i grać jako zespół, aby dobrze wypaść na mistrzostwach świata - mówi Teodosic. Jak sam ocenia, grupa A jest bardzo trudna. - Mamy trudną grupą, gdzie są drużyny bardziej doświadczone od nas. Jesteśmy młodym zespołem i możemy osiągnąć sukces pod warunkiem, że będziemy grać z energią i nieustępliwie.

Największymi nieobecnymi w grupie A są Dirk Nowitzki z Niemiec i Manu Ginobili z Argentyny

Swoje duże aspiracje mieli Australijczycy, którzy chcieli sprawić sobie i swoim fanom miłą niespodziankę w Turcji. Szanse ekipy z Antypodów na dobry wynik runęły jednak niczym domek z kart gdy okazało się, że na turnieju zabraknie zdecydowanego lidera, środkowego Andrewa Boguta. Środkowy Milwaukee Bucks doznał kontuzji na parkietach NBA, a ta nie pozwoli mu na udział w tureckim turnieju. W tym wypadku rolę lidera przejąć powinien inny podkoszowy David Andersen, ale przy braku Boguta, o dobry wynik będzie bardzo ciężko podopiecznym Bretta Browna.

W podobnej sytuacji do Australijczyków są Niemcy, wśród których zabraknie Dirka Nowitzkiego, nie tylko najlepszego zawodnika naszych zachodnich sąsiadów, ale i jednego z najlepszych na całym świecie. Jak dużym osłabieniem dla Niemców jest brak Nowitzkiego niech świadczy ich występ podczas ubiegłorocznego EuroBasketu w Polsce, gdzie podopieczni Dirka Bauermana przegrali m.in. z Macedończykami.

Swoje do rywalizacji będą chcieli dorzucić reprezentanci Angoli oraz Jordanii. Dla tych drugich będzie to absolutny debiut na koszykarskich Mistrzostwach Świata, dlatego będą z pewnością pod czujnym okiem obserwatorów. Na co stać tych egzotycznych uczestników tureckiego turnieju? Na pewno cele są wyższe, niż tylko dostarczanie punktów dla rywali.

GRUPA A

ANGOLA

Ranking FIBA: 12

Najlepsze miejsce na MŚ: 10 (2006)

Trener: Luis Magalhaes

Skład: Miguel Lutonda, Carlos Almeida, Felizardo Ambrósio, Vladimir Ricardino, Joaquim Gomes, Filipe Abraão, Yanick Moreira, Olímpio Cipriano, Domingos Bonifácio, Leonel Paulo, Carlos Morais, Eduardo Mingas, Divaldo Bunga, Roberto Fortes

ARGENTYNA

Ranking FIBA: 1

Najlepsze miejsce na MŚ: 1 (1950)

Trener: Sergio Hernandez

Skład: Pablo Prigioni, Juan Pablo Cantero, Carlos Delfino, Paolo Quinteros, Andrés Nocioni, Hernán Jasen, Federico Kammerichs, Luis Scola, Leonardo Gutiérrez, Fabricio Oberto, Juan Gutiérrez, Román González

AUSTRALIA

Ranking FIBA: 11

Najlepsze miejsce na MŚ: 5 (1982, 1994)

Trener: Brett Brown

Skład: David Andersen, David Barlow, Aron Baynes, Adam Gibson, Joe Ingles, Steven Markovic, Aleks Maric, Damian Martin, Patrick Mills, Brad Newley, Matthew Nielsen, Mark Worthington.

NIEMCY

Ranking FIBA: 7

Najlepsze miejsce na MŚ: 3 (2002)

Trener: Dirk Bauermann

Skład: Demond Greene, Steffen Hamann, Heiko Schaffartzik, Per Gunther, Lucca Staiger, Philipp Schwethelm, Konrad Wysocki, Robin Benzing, Elias Harris, Jan-Hendrik Jagla, Tim Ohlbrecht, Yassin Idbihi, Tibor Pleiss, Christopher McNaughton

JORDANIA

Ranking FIBA: 38

Najlepsze miejsce na MŚ: debiut

Trener: Mario Palma

Skład: Fadel Al Najjar, Rasheim Wright, Zaid Abbas, Mousa Alawadi, Mohammed Hadrab, Enver Soobzokov, Osama Daghles, Wesam Al-Sous, Ali Zaghab, Zaid Al-Khas, Islam Abbas, Ayman Idais

SERBIA

Ranking FIBA: 5

Najlepsze miejsce na MŚ: 1 (1998, 2002)

Trener: Dusan Ivković

Skład: Milos Teodosic, Stefan Markovic, Milenko Tepic, Aleksandar Rasic, Dragan Milosavljevic, Ivan Paunic, Marko Keselj, Nemanja Bjelica, Milan Macvan, Dusko Savanovic, Novica Velickovic, Nenad Krstic, Kosta Perovic, Miroslav Raduljica.

Mecze sparingowe:

Zdecydowanie najbardziej zapracowaną drużyną podczas okresu przygotowawczego byli Serbowie, którzy grali praktycznie cały czas. Podopieczni trenera Ivkovicia mają już za sobą m.in. triumf w turnieju Istambul Cup, który odbył się w Stambule. Tak w pokonanym polu pozostawili m.in. Turków (83:70), gospodarzy Mistrzostw Świata. Serbowie z pewnością marzą o powtórzeniu tego wyczynu już podczas docelowego turnieju. W czasie przygotowań team z Bałkanów wygrywał m.in. z Iranem (96:68), Turcją (66:61 po dogrywce), Rosją (69:63), Nową Zelandią (95:69) czy Słowenią (82:73). Największym echem odbił się jednak pojedynek kontrolny z Grekami, który zakończył się bójką, w której udział wzięli m.in. dwaj liderzy Serbii, czyli Milos Teodosic oraz Nenad Krstic. FIBA zastanawia się nad wykluczeniem obu z mistrzostw i nikomu nie trzeba mówić, jak wielkie byłoby to osłabienie serbskiej reprezentacji podczas pobytu w Turcji.

Milos Teodosic poprowadził Serbów do wicemistrzostwa Europy podczas polskiego EuroBasketu. Teraz pokazał swoją wielką formę podczas przygotowań do Mistrzostw Świata. Czy jednak bójka z Grekami nie zaprzepaści szans na pokazanie się zawodnika Olimpiakosu Pireus w Turcji?

W meczach towarzyskich swoją siłę pokazali faworyci grupy, czyli Argentyńczycy. Pod wodzą Luisa Scoli pokonali m.in. dwukrotnie Brazylijczyków (95:58 oraz 77:73). Na swoim koncie mają również triumf w turnieju Super 4, gdzie w finale po dogrywce okazali się lepsi od Portoryko (84:79). Argentyńczycy sparowali też z mistrzami świata Hiszpanami i przegrali po dobrym meczu 83:76. To pokazuje, że do Turcji team z Ameryki Południowej wybiera się po najwyższe laury.

Sporo gier kontrolnych mają za sobą również Niemcy. Cykl przygotowań rozpoczął się niezbyt udanie, gdyż od porażki z... Holendrami (58:60). O tej wpadce już jednak wszyscy zapomnieli, a najlepszym na to dowodem było pokonanie m.in. Rosjan 76:73. Nasi zachodni sąsiedzi miewają jednak spore wahania formy. Podczas turnieju w Bambergu ekipa dowodzona przez Dirka Bauermana przegrali z Chorwatami (67:79), Litwinami (67:78) oraz pokonali Turków (68:54). Wyniki te pokazują, że bez Dirka Nowitzkiego team z Niemiec prezentuje iście kameleonową formę, a dużo będzie zależało od Jana-Hendrika Jagli, który kreowany jest na następcę gwiazdy Mavs.

Prognoza:

Najważniejszym meczem w grupie będzie pojedynek Argentyńczyków z Serbami. Wszystko wskazuje bowiem na to, że to właśnie te dwa zespoły rozstrzygną pomiędzy siebie pierwsze miejsce w grupie A. Naturalnym kandydatem do miejsca na podium jest również Australia, ale ekipa z Antypodów raczej fajerwerków nie odpali. Ciekawi postawa pozostałej trójki, każdy z nich bowiem może okazać się czarnym koniem. Patrząc na mecze Niemców można śmiało stwierdzić, że jest to team, który może sprawić niejedną niespodziankę, zarówno pozytywną, jak i negatywną dla samych siebie.