Sprawa kontraktu jest już prawie przesądzona. Turecki center zarobi niecałe 500 tysięcy dolarów, co jest minimalnym kontraktem dla zawodnika, który wcześniej nie grał w NBA. Kontrakt będzie obowiązywał przez jeden sezon, z możliwością przedłużenia na kolejny.
Semih Erden został wybrany przez Boston Celtics z 60 numerem draftu w 2008 roku. Od 2005 roku występuje w Fenerbahce Stambuł, pojawia się również w kadrze narodowej na najważniejsze imprezy w Europie i na świecie. W poprzednim sezonie zdobywał średnio 8,2 punktu i 5,2 zbiórki w tureckiej TBL oraz 6,2 pkt i 5,4 w rozgrywkach Euroligi. Przed rokiem mogliśmy go oglądać w akcji podczas EuroBasketu w Polsce.
- Semih to bardzo agresywny i mierzący siedem stóp (ok. 213 cm) dzieciak, który posiada już pewne doświadczenie. W ostatnich latach bardzo dobrze spisywał się w barwach Fenerbahce, a w tym roku będzie znaczącą postacią podczas mistrzostw świata w Turcji - charakteryzował Danny Ainge, generalny menedżer C's.
Wicemistrzowie NBA chcą mają również chrapkę na Brada Millera, którego nazwisko jednak widnieje także w notesach wielu innych klubów.
-> Letnie okienko transferowe w NBA <-
Semih Erden w barwach Turcji podczas zeszłorocznego EuroBasketu w Polsce