Energa Icon Sea Czarni Słupsk pokonali Górnik Zamek Książ Wałbrzych 76:62 (z Legią przed tygodniem Czarni stracili punktów 57). Beniaminek padł dopiero na finiszu, bo zabrakło mu armat, żeby przebić się przez doskonałą defensywę słupszczan.
Poza grą byli Dariusz Wyka i Kacper Marchewka, a o występie w słupskiej Gryfii jak najszybciej zapomnieć będzie chciała dwójka liderów Toddrick Gotcher i Ike Smith. Pierwszy z nich wykorzystał 2 z 14 rzutów z gry, a drugi miał więcej strat (7) od punktów (6).
Czarni pomimo wszystko długo męczyli się z rewelacyjnym beniaminkiem. Działo się tak m.in. dlatego, że na początku trafić nie mógł dobrze pilnowany Alex Stein. Ten jednak w końcu zrobił swoje, a mecz zakończył z 17 punktami, sześcioma zbiórkami i sześcioma asystami.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Decydujący dla losów meczu okazał się fragment w czwartej kwarcie, gdzie ekipa Robertsa Stelmahersa od stanu 61:55 zdobyli dziewięć punktów z rzędu. Ambitni Górnik Zamek Książ po tej serii nie miał już szans na odwrócenie losów.
Wśród pokonanych 23 oczka miał Alterique Gilbert, a 10 punktów i siedem zbiórek z ławki dodał Joshua Patton.
Dodać należy, że nie tylko Górnik Zamek Książ przystąpił do meczu w niepełnym składzie. Energa Icon Sea Czarni nadal muszą radzić sobie bez jednego ze swoich najważniejszych graczy. Justice Sueing - średnio 12,1, punktu, 5,3 zbiórki, 2,6 przechwytu i 1,8 asysty na mecz - jest w trakcie rehabilitacji po kontuzji dłoni. Kiedy wróci? Być może już w następnej kolejce podczas meczu z Tauron GTK Gliwice.
Energa Icon Sea Czarni Słupsk - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 76:62 (19:16, 11:14, 20:18, 26:14)
Czarni: Alex Stein 17, Jakub Musiał 12, Michał Nowakowski 12, Loren Jackson 8, Mateusz Dziemba 7, Quincy Ford 7, Szymon Tomczak 6, Fahrudin Manjgafić 5, Nikola Kocović 2, Nikodem Czoska 0.
Górnik: Alterique Gilbert 23, Josh Patton 10, Toddrick Gotcher 7, Maciej Bojanowski 6, Ike Smith 6, Aleksander Wiśniewski 4, Krzysztof Jakóbczyk 3, Grzegorz Kulka 2, Piotr Niedźwiedzki 1, Janis Berzins 0.