Dzień Martina Luthera Kinga. Mistrzowie NBA roznieśli Warriors, udany pościg Grizzlies

Getty Images / Ezra Shaw / Golden State Warriors - Boston Celtics
Getty Images / Ezra Shaw / Golden State Warriors - Boston Celtics

To jak na razie nie jest sezon Golden State Warriors. Drużyna, której liderem jest Stephen Curry, w poniedziałek została wręcz upokorzona na własnym parkiecie. Udany pościg zaliczyli Memphis Grizzlies.

W trzeci poniedziałek stycznia w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest dzień Martina Luthera Kinga. Liga NBA zaczęła grać już od godz. 18:00 czasu polskiego. Odbyło się w sumie osiem meczów.

Ciekawie było w Memphis. Anthony Edwards szalał, a jego Minnesota Timberwolves prowadzili 54:43 po dwóch kwartach, a jeszcze na niespełna siedem minut przed końcem meczu 95:86.

Grizzlies zanotowali jednak spektakularny powrót. Gospodarze odrobili wszystkie straty i po świetnym fragmencie duetu Ja Morant - Jaren Jackson wygrali 108:106.

ZOBACZ WIDEO: Zbliża się do 40-stki, a nadal zachwyca. Tylko spójrz na to nagranie

Edwards, który zdobył w poniedziałek 32 punkty, miał jeszcze rzut na zwycięstwo, ale piłka po jego próbie z dystansu nie doleciała nawet do kosza.

Jackson Junior (24) i Morant (19) rzucili wspólnie 43 punkty. Desmond Bane dodał 22 oczka. Dla Grizzlies to już 28. zwycięstwo w tym sezonie.

Nokaut w San Francisco. Mistrzowie NBA wzięli rewanż na Golden State Warriors za porażkę 112:118 z 6 listopada ubiegłego roku. I to w jakim stylu. Boston Celtics w poniedziałek triumfowali aż... 125:85.

Gospodarze trafili 14 na 53 oddane rzuty z dystansu, mieli też tylko 35-proc. skuteczności w rzutach z pola. Jedynymi zawodnikami, którzy zdobyli więcej, niż 10 punktów, byli Stephen Curry (18) i Moses Moody (13).

Dla Celtics, którzy odnieśli 30. sukces w kampanii 2024/2025, 22 oczka wywalczył Jayson Tatum, a 18 punktów miał Kristaps Porzingis.

Kapitalny spektakl w Nowym Orleanie. C.J. McCollum dał show, a jego Pelicans pokonali Utah Jazz 123:119. Lider ekipy z Luizjany rzucił w sumie 45 punktów, z czego sześć w dogrywce. Pelicans wygrali dodatkową odsłonę 13:9.

Wyniki:

Los Angeles Clippers - Chicago Bulls 99:112 (18:25, 32:23, 16:36, 33:28)
(Powell 27, Harden 17, Jones Jr. 12, Mann 12 - LaVine 35, Giddey 18, Horton-Tucker 18)

Charlotte Hornets - Dallas Mavericks 110:105 (24:27, 31:28, 27:28, 28:22)
(Bridges 23, Ball 23, Smith Jr. 19 - Irving 33, Gafford 31, Washington 13)

Houston Rockets - Detroit Pistons 96:107 (29:40, 28:17, 23:33, 16:17)
(VanVleet 20, Thompson 17, Green 19 - Cunningham 32, Beasley 17, Duren 16)

Memphis Grizzlies - Minnesota Timberwolves 108:106 (21;28, 22:26, 28:22, 37:30)
(Jackson Jr. 24, Bane 22, Morant 19 - Edwards 32, Reid 29)

New York Knicks - Atlanta Hawks 119:110 (26:27, 28:35, 40:27, 25:21)
(Brunson 34, Bridges 26, Hart 14 - Young 27, Hunter 22, Okongwu 14)

Cleveland Cavaliers - Phoenix Suns 118:92 (27:27, 32:19, 34:24, 25:22)
(Mitchell 33, Garland 16, Allen 12 - Durant 23, Booker 15, Jones 13)

Golden State Warriors - Boston Celtics 85:125 (18:29, 21:25, 24:43, 22:28)
(Curry 18, Moody 13 - Tatum 22, Porzingis 18, Brown 17)

New Orleans Pelicans - Utah Jazz 123:119 po dogrywce (19:38, 30:31, 33:20, 28:21, 13:9)
(McCollum 45, Murray 26, Murphy 24 - George 23, Collier 20)

Komentarze (0)