Michael Jordan, znany z zamiłowania do wędkarstwa, przybył do Kostaryki swoim prywatnym odrzutowcem Gulfstream G650ER wartym 70 milionów dolarów, by wziąć udział w trzydniowym turnieju, który zakończy się 13 stycznia. Jak donosi "DailyMail Sport", jego jacht Catch 23 o wartości 8 milionów dolarów czekał na niego w porcie.
Nagrania pokazują, jak gwiazda Chicago Bulls macha do tłumów podczas wsiadania na jacht i opuszczania portu, trzymając w jednej ręce cygaro, a drugą pokazując kciuk w górę. W turnieju, którego wpisowe wynosi 4 500 dolarów, Catch 23 zajmował szóste miejsce w rankingu na sobotnie przedpołudnie.
Jacht Jordana ma około 24 metry długości i może pomieścić do 10 gości. Zakupił go w 2024 roku i po raz pierwszy użył w zawodach Blue Rock Big Marlin w Karolinie Północnej w czerwcu zeszłego roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Przed świętami 61-letni Jordan miał kolejny powód do radości – po 12 latach sprzedał swoją posiadłość w Chicago. Początkowo wystawiona na sprzedaż w 2012 roku za 29 milionów dolarów, została sprzedana w 2024 roku za 9,5 miliona dolarów.
Nowy nabywca, John Cooper, planuje oferować udziały timeshare za milion dolarów, pozwalające współwłaścicielom na tydzień pobytu rocznie.
Cooper w oficjalnym oświadczeniu stwierdził, że chce stworzyć możliwość dla entuzjastów sportu, by posiadali kawałek historii i cieszyli się nieporównywalnymi udogodnieniami posiadłości.
- Poprzez zachowanie oryginalnego prestiżu nieruchomości i integrację nowoczesnej technologii, zapewniamy, że Champions Point będzie miejscem tworzenia niezwykłych wspomnień przez kolejne lata - powiedział.
Posiadłość, zbudowana w 1995 roku, obejmuje 9 sypialni, 19 łazienek, pokój cygar, bibliotekę, krytą siłownię, okrągły basen infinity, boisko do koszykówki, kort tenisowy oraz ikoniczne bramy z numerem "23" na froncie.