O tym, że Marcel Ponitka nie będzie kontynuował swojej kariery w Legii Warszawa było wiadome już od dłuższego czasu. Obwodowy na brak ofert narzekać jednak nie mógł.
Chociaż liczył na kontrakt zagraniczny, to ostatecznie związał się umową ze Śląskiem Wrocław. - Byliśmy w kontakcie z Marcelem całe lato. Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mógł z nim współpracować - przyznał trener wrocławian, Serb Miodrag Rajković.
Minione rozgrywki 26-letni zawodnik na krajowych parkietach zakończył ze średnimi na poziomie 9,5 punktu, 4,2 zbiórek i 3,3 asyst na mecz. W Śląsku może okazać się kluczową postacią. Dlaczego? Polska rotacja uszczupliła się bowiem o ważnych graczy na obwodzie. Śląsk opuścili Jakub Nizioł, Łukasz Kolenda i Mateusz Zębski.
Ponitka może występować na pozycji rozgrywającego czy rzucającego - to duży handicap dla Rajkovicia. Serb nie szczędzi mu dobrych słów, ale i oczekuje, że jego nowy podopieczny zrobi postęp.
- Będzie bardzo istotnym elementem w naszej układance na nowy sezon. Będę chciał wnieść jego umiejętności na jeszcze wyższy poziom i życzę sobie, aby zarówno Marcel, jak i pozostali zawodnicy, zrealizowali postawione przed nimi cele - przyznał.
Jak aktualnie prezentuje się kadra Śląska Wrocław na sezon 2024/2025? Przypomnijmy, że zespół walczyć będzie na dwóch frontach, bo oprócz Orlen Basket Ligi zagra też w Basketball Champions League.
W składzie aktualnego brązowego medalisty mistrzostw Polski zagrają m.in. sprowadzeni Adrian Bogucki, Błażej Kulikowski czy Ajdin Penava. Będą też Daniel Gołębiowski czy Angel Nunez, którzy zdecydowali się zostać w Śląsku.
Zobacz także:
Anwil poszedł za ciosem! Jest następny transfer
Kandydat na gwiazdę ligi. Legia pochwaliła się kolejnym transferem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!
Czy Śląsk Wrocław będzie konkurencyjny dla najlepszych w Orlen Basket Lidze? 
